A raczej co się dzieje gdy użytkowników filmweb.pl poniesie fantazja i zaczynają kombinować co by było gdyby Titanica reżyserował...
Steven Spielberg.
Na statku panuje sielankowa atmosfera, nie ma podziału na klasy, wszyscy są równi. Jack i Rose swobodnie romansują, oczywiście seksu brak (dopiero po ślubie), spacerują po pokładzie trzymając się za ręce. Dzielny Jack chucha i dmucha, góra lodowa ustępuje, statek płynie dalej. Narzeczony Rose upada twarzą w tort, staje się obiektem drwin, ucieka speszony. Titanic wpływa do Nowego Jorku, dumnie powiewa amerykańska flaga, w tle migoczą sylwetki wież WTC, na niebie szybuje orzeł bielik. The end.
W rolach głównych Tom Cruise i Katie Holmes.
Michael Bay.Na burcie statku widnieje logo firmy Nike, meble na pokładzie są prosto z Ikei (o czym również dowiadujemy się z licznych metek i naklejek). Fabuły brak, pasażerowie biegają bez celu i krzyczą bez powodu. Do końca filmu towarzyszą nam strzelaniny, wybuchy, pościgi samochodowe. Po co? Nikt nie wie, łącznie z reżyserem. Jack snuje się po pokładzie i szeptem wygłasza wzniosłe orędzia, ciągle pijana Rose daje po kątach przystojnym statystom.
W rolach głównych Wentworth Miller i Paris Hilton.
Martin Scorsese.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą