Złodzieje kart PIN, cyfrowy aparat Smiena, imprezowe wpadki i przerażające napisy na bolidach F1. Dziś właśnie o tym wszystkim!
Kraków: zatrzymano "bankomatowych" złodzei
- Przed takimi złodziejaszkami łatwo się zabezpieczyć Wystarczy wpisywać PIN od końca.- Fakty są takie, że w wybranych modelach bankomatów jak się wpisze pin od tyłu to powiadamia to bank o napadzie i chyba blokuje kartę, ale nie wiem czy to działa gdziekolwiek w Polsce.
- A Kaszpirowski leczył przez telewizor!
- Po wpisaniu cyfr pinu w odwrotnej kolejności niektóre bankomaty wypłacają podwójną kwotę, niestety złodzieje ten patent też znają.
- Jeszcze lepszym sposobem jest wpisywanie cyfr w kolejności losowej.
- Ja wpisuję cyfry w kodzie binarnym, tak np. 7 => 111.
- Nie tak - najpierw nieparzyste, potem gwiazdka i parzyste, Rumuni nie znają tego patentu!
- A ja wymyśliłem własny numer PIN, którego nie czytają żadne czytniki złodziei. Mam tylko drobny problem jak go wstukać do bankomatu.
- Najbezpieczniej jest wstukiwać PIN alfabetem Morse’’a. Proste a jakże skuteczne. 100% gwarancja bezpieczeństwa.
- Ja tam daję 50% na radio Maryjka i dlatego zamiast liczb w pinie mam same krzyżyki i oprócz Tadka nikt mnie nie okrada.
* * * * * * *
- Jak podłączyć aparat SMIENA do kompa, żeby zgrać zdjęcia? Znalazłem go na strychu i chyba nie ma kabla w zestawie.- Spróbuj kablem od prodiża lub piekarnika, tylko musisz mieć przejściówkę.
- Ale to musi być rosyjski prodiż bo z polskiego kabel nie pójdzie. Za mały przesył danych i zniekształci obraz.
- Musisz kupić stację dokującą.
- Prosta sprawa. Rozkręć obudowę znajdź złączkę do bluetootha i po sprawie. Uboższe (tańsze) wersje miały ukryty bluetooth, ale złącza były, wystarczy podłączyć. Acha i nie zapomnij zrobić upgrade (nowy firmware jest na stronie Zenitha oni przejęli Smienę).
- Nie musisz rozkręcać. Z boku pod obiektywem jest takie małe gniazdko, musisz tam wkręcić kabel od anteny. Są takie antenki do niektórych GPS-ów. I ściągasz przez satelitę.
- Smieny są podłączane kablem seryjnym do tostera. Zdjęcia powinny być robione w ciemni.
- Nie musisz. Smiena ma oprogramowanie do publikacji i drukowania zdjęć w internecie, przez hsdpa.
- Dziwne, że jeszcze żaden idiota nie napisał, że to nie cyfrówka.
- Jak nie cyfrówka jak cyfrówka. Na moim aparacie jest dużo cyferek szczególnie na obiektywie - znaczy się cyfrówka nie?
- Pijemy z kuzynem bimber. Zalaliśmy się łzami ze śmiechu. Bimber się skończył. Jak chcesz to wpadnij mamy jeszcze Nemiroff-a. Dobry tekst. Lubimy ludzi z poczuciem humoru. Pozdrawiamy.
- Miłego spożywania. Chętnie się podłączę do bimberku, ale wiecie, nie mam kabla.
* * * * * * *
Prodigy przyznało się do filmu porno
- Słaby film. Żaden strzał na twarz się nie udał.- Bo to zawsze trzeba ręką głowę przytrzymać! Najlepiej za czoło albo lekko za włosy, to wtedy prawie zawsze się trafi. Mam to przepróbowane.
- I zawsze Cię trafią?!
- Nie że moją głowę trzeba przytrzymać tylko jej głowę za włosy delikatnie (bo nie wszystkie lubią mocno). A ty se żartów nie rób, ok?
- To jak to jest? Jej głowę trzymasz a na twoją leci?
- Czy wy ślepi jesteście? Miejcie trochę wyobraźni! Jak na moją głowę, no jak? Jej głowę trzeba lekko przytrzymać i wtedy się trafi. To znaczy nie zawsze, ale prawie zawsze, kurde dajcie spokój!
* * * * * * *
- Macie jakieś pomysły, co jeszcze można zmieścić w telefonie komórkowym?- Pralka by się przydała.
- Otwieracz do butelek!
- Mnie by się przydała wiertarka i piła tarczowa.
- Zapalniczkę, żelazko, toster.
- Maszynę "ssąco - ciupciającą".
- Alkomat by się przydał.
- Sztuczna pochwa.
- Cyfrowy polsat.
* * * * * * *
Katy Perry zwymiotowała podczas Brit Awards
- Jaką największą wpadkę Ty zaliczył(a)eś na dużej imprezie? Ja zwaliłem się w gacie na dużej imprezie.- Mi kiedyś wyleciał ząb jak całowałem w rękę jakąś świeżo poznaną babkę.
- Ja przyszedłem na rozmowę kwalifikacyjną w sprawie pracy i wchodząc do gabinetu dyrektora potknąłem się i zbiłem mu niechcący jakąś wazę, którą on przywiózł podobno gdzieś z Chin.
- U nas na balu, na zakończenie podstawówki zapomniałem powiedzieć dzień dobry do pani od polskiego, a ona do mnie: "A dzień dobry to gdzie?" A ja czerwony normalnie jak burak.
- Kiedyś wniosłem psią kupę na bucie do kina i podczas seansu razem z innymi widzami zastanawiałem się: Co tak śmierdzi?
- Kiedyś przy rozładunku spadła mi z rampy cała paleta alkoholu. Kierownikowi powiedziałem, że już tak było.
- Byłem u swojej dziewczyny w domu i zachciało mi się do toalety na dłużej. Jej rodzice i ona siedzą i oglądają "Czterech pancernych". Pomyślałem sobie, że dam czadu na dzbanie gdy Gustlik załaduje odłamkowym, to nie będzie słychać. Źle wycyrklowałem i podczas pocałunku Marusi z Jankiem wszyscy usłyszeli, że to ja jestem akurat w toalecie. Dziewczyna za 2 tygodnie po tym zdarzeniu zerwała ze mną.
- A ja byłem u spowiedzi w kościele i ksiądz mi nie zapukał na koniec. Mówię mu: Ale ksiądz mi nie zapukał. On: Zapukałem. Ja: Nie, nie zapukał ksiądz. W końcu zaczął walić pięścią w konfesjonał mało te drzwiczki nie wypadły i pyta: A teraz słyszysz gamoniu?
- Jak prowadziłem studniówkę to byłem wstawiony i miałem do dyspozycji mikrofon, jak ludzie przestali patrzeć zacząłem z kumplem śpiewać "jak anioła głos". Kumpel mnie uszczypnął w tyłek i chciałem się zrewanżować, ale pan od historii miał taki sam garnitur.
- Zmywałam podłogę w kuchni i byłam nieco wypięta. Wchodzi mąż i zaczyna od tyłu. Po skończonej akcji wypaliłam. Marek! Ty jesteś tak samo walnięty jak ci moi koledzy z pracy.
- Kiedyś prowadziłem dyskotekę choinkową w bursie, jak to bywa, cały czas jakieś dedykacje i życzenia, od stolika się oderwać nie mogłem. Chciało mi się bardzo do klopa, po ok 2 godz. wstrzymywania udało mi się włączyć jakąś składankę i wio do kibelka, z prędkością światła siadłem na klopa, wypuściłem ciężar, aż się miło zrobiło, po czym zobaczyłem pustą rolkę na wieszaku. Ostatni raz widziałem wtedy swoje granatowe bokserki w słoniki których użyłem zamiast papieru.
- Ja wypiłam kawę mojemu szefowi w jego gabinecie, bo myślałam, że mi postawił, następnym razem jak wchodziłam do niego, to juz kurczowo trzymał swój kubek!
* * * * * * *
M jak Miłość ODCINEK 3136!Marta traci w wypadku samochodowym kolejnego kochanka, sama wychodzi cało, ale okazuję się, że w wyniku urazu doznała postradania zmysłów i zaczyna pracę jako tirówka. Zrozpaczony Łukasz popada w alkoholizm i narkomanię. Kinga nadal jest w ciąży, a wszyscy są dla niej bardzo mili. W końcu, po dwóch latach, rodzi słonia. Piotrek jest tym nieco zaniepokojony, jednak Marysia tłumaczy mu, że takie rzeczy się zdarzają. Paweł rozstaje się siedemnasty raz z Madzią, która (zrozpaczona) udaje się na misję do Somalii. Poznaje tam słonia, który wyjawia jej, że jest ojcem dziecka Kingi, którą poznał podczas pobytu w Warszawskim Ogrodzie Zoologicznym. Ukrywa się w buszu, żeby nie płacić alimentów. Gosia rozstaje się z szesnastym partnerem, w tym piątym mężem, i zalewając się łzami biega po polu. Dostrzega ją Lucek, który przez te wszystkie lata, pod pozorem hodowli owiec, konstruował wzmocnioną bombę atomową. Zbliża się czas, gdy zemści się na świecie i ludzkości za to, że w młodości Basia większym uczuciem darzyła Łagodę.
* * * * * * *
Kącik kibica:
Ostrzeżenie na bolidzie Roberta Kubicy
- Jedziesz 280 km/h i nagle TRRRAAACH!!! Prąd Cię kopnął, co robisz?- Sztywnieję. Cały.
- Przełączam się na pasjansa albo sapera.
- Zmazuję szmatką ten idiotyczny napis "Danger High Voltage" bo mnie zdenerwował.
- Otwieram zwieracze i dorzucam klocka dla stabilizacji bolidu.
- Jadę do serwisu z reklamacją.
- Wywieszam flagę "spalony"
* * * * * * *
Chwile grozy Heidfelda - pechowe testy BMW Sauber
- To oni wożą gaśnice, apteczkę i żarówki zapasowe? W bagażniku?- I jeszcze trójkąt w razie awarii.
- No i oczywiście jeszcze kamizelkę odblaskową.
- I jeszcze trójkąt.
- Po cholerę im dwa trójkąty?
- Nie zapomnijcie o trójkącie w razie awarii.
- Trójkąt to pół biedy, najważniejszy jest trójkąt.
- No Trójkąt się przyda, szczególnie w BMW, ale jeszcze bardziej przyda się trójkąt.
- A po co w f1 trójkąt? Przecież w f1 mają najnowszą technikę: TRÓJKĄT.
- Muszą mieć dwa trójkąty jeden z przodu drugi z tyłu.
- To oni w ogóle bagażnik mają?
- To zależy czy mają trójkąt.
- Muszą mieć jeszcze obowiązkowe OC
- Nikt Ci nie ubezpieczy auta, jak nie masz trójkąta!
* * * * * * *
- Nie wszyscy wiedzą, że w każdym bankomacie siedzi karzeł, który sprawdza poprawność PINu i saldo na koncie. Jeśli już jesteście na minusie przyjdźcie z kawą i kanapkami, to zawsze działa. Szanujmy pracę i poświęcenie tych dzielnych ludzi.- Kto by pomyślał, kiedyś karły gasiły światło w lodówce, a teraz takie światowe i nowoczesne się zrobiły.
Podziękowania dla: Vonpaulus, Cherek, Mariox, Brewmaster, Havkus @, MMateusz, Palemka.Uwaga! Nie masz konta na Joe Monster? Załóż darmowe klikając tutaj. I wysyłaj linki do ICBO i Kącika kibica. Za każdy wykorzystamy link dostaniesz za darmo siedem dni pełnego dostępu! Takiego, jaki mają konta płatne!
Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i Kącik kibica? Znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO lub ICBO/Sport w przypadku kącika kibica.
Znaczek @ występuje przy nickach niezarejestrowanych fanów Joe Monstera!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą