Satyryczne Podsumowanie Tygodnia XLVIII

Wtorek

Meksykańska policja ujawniła kulisy niecodziennej wizyty 19-letniej Marii del Mar Arjon w więzieniu w Quintana Roo. Niewiasta odwiedziła tam swego chłopaka "w celach małżeńskich". Wyszła z niej z mocno wypchaną czarną walizką i zaczęła się nerwowo zachowywać. Strażnicy sprawdzili bagaż odwiedzającej i okazało się, że znajdował się w nim... jej chłopak. Dzielna Maria sama trafiła do aresztu i - sądząc po jej zdjęciach - nie będzie wcale łatwo wydostać jej stamtąd w walizce. Więcej.

Środa

Za to inną formę przemieszczania się wybrał Amerykanin Jill Tarlow. W lotniczą podróż do Phoenix postanowił ubrać się w... damską bieliznę. Ku jego zaskoczeniu został wpuszczony na pokład samolotu i w przyjemnych warunkach odbył swój lot. Aby uwiecznić wyprawę, zrobił sobie nawet zdjęcia po wylądowaniu. Jedno z nich można zobaczyć powyżej. Wszystko wskazuje więc na to, że polski artysta Michał Szpak może bez przeszkód podróżować samolotami.

Czwartek

Przykre konsekwencje uprawiania seksu spotkały jedną z mieszkanek angielskiego Colchester. 18-letnia Kirsty Bloomfield uprawiała go praktycznie co noc, wykrzykując przy tym na cały głos przekleństwa. Nie wytrzymali tego sąsiedzi, którzy poskarżyli się na dziewczynę policji. Nie wytrzymał także zarządca nieruchomości i nakazał jej wyprowadzić się z mieszkania. Ach, ta zazdrość...

Piątek

Policjanci z niemieckiego Meppen byli zdziwieni, gdy ich fotoradar zrobił zdjęcie... biegnącemu przez miasto koniowi. Jak się później okazało, zwierzę uciekło z pobliskiej stadniny. Rumakowi upiekło się płacenie mandatu i kontrola na zawartość alkoholu we krwi.

Sobota

Światowe media informują o dramacie w jednym z afrykańskich państw. Otóż w Zimbabwe od dłuższego czasu nikt nie chce objąć posady... kata, choć na wykonanie kary śmierci czeka już kilkudziesięciu skazanych. Mimo że za pracę można dostać niemal dwukrotność tamtejszej średniej krajowej, żaden z Zimbabweńczyków nie pali się do tej pracy, bo społeczeństwo jest mocno przeciwne karze śmierci. Teraz prezydentowi kraju nie pozostaje nic innego, niż dać ofertę pracy do polskich pośredniaków. Finansowo jest zbliżona do polskiej minimalnej, więc może ktoś się skusi.

Niedziela

Może to był gniew boży, a może po prostu siła wiary zmierzająca od Polski wraz z 19. Pielgrzymką Rodziny Radia Maryja na niedzielną mszę na Jasnej Górze. Faktem jest jednak, że we wczesnych godzinach porannych do stacji pogotowia w Libercu na północy Czech wpadł niezwykle rzadko spotykany piorun kulisty, niszcząc sprzęt warty ponad 200 tys. koron. Nikomu nic się nie stało, lecz pracownicy pogotowia najedli się strachu.