Hotel Canvas w Norwegii
Reszka
·
14 listopada 2011
35 370
392
4
Żeby relaksować się w norweskim hotelu Canvas, potrzeba hartu ducha, siły mięśni, sporej wydolności i charakteru. Pokoje hotelowe to zwykłe jurty - namioty koczownicze, wyposażone skromnie i szalenie romantycznie zarazem. Restaurację zastępuje zwykły namiot lub drewniane stoły pod gołym niebem.
"Bunkrów nie ma, ale też jest zaje*iście" - chciałoby się zacytować klasykę...
Gdyby największe gwiazdy rocka były kotami...
...i wydawały swoje płyty, to tak właśnie mogłyby one wyglądać.
Przeciętnego polskiego bogacza stać na parohektarową posiadłość z wystrzyżonym i wystawionym na widok ludu trawnikiem, co niestety jest próżne i w dodatku nudne. Bo nawet mając parometrową działkę, człowiek o duszy artysty, niezależnie od pojemności portfela, może stworzyć sobie takie cuda. Wyobraźnia to klucz.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą