Joe Monster
·
19 kwietnia 2012 04:00
109 876
410
43
Wszystkie narzędzia tortur, które zaraz zobaczysz, pochodzą z prywatnej kolekcji Fernanda Meyssonniera, ostatniego kata z Francuskiej Algierii. Fernand przejął fach od swojego ojca, który przejął go z kolei od swojego. Ot, rodzinna tradycja. Od 1947 do 1961 roku Fernand uruchomił gilotynę dla ponad 200 osób.
W 1961 roku, na krótko przed przyznaniem Algierii niepodległości, przeniósł się na Tahiti, gdzie spotkał żonę i został szczęśliwym ojcem oraz biznesmenem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą