Ponieważ większość z pracowników działu meblowego to mężczyźni, stoi przed nimi egzystencjonalny problem, dobrze jeśli zwraca się do nich kobieta, ale co zrobić jeśli to mężczyzna? Każdy z nich co jakiś czas staje przed takim problemem. a mianowicie:
Klient(ka): - CZY MOGĘ PANA PROSIĆ DO TAMTEGO ŁÓŻKA? Podchodzi sprzedawca do klientki, która wyraźnie kogoś oczekuje:
- W czymś mogę pomóc?
Klientka przeciągle:
- No nie wiem - szukam męża,
Sprzedawca spoglądając na swoją rękę z obrączką wzycha:
- Niestety w tym Pani nie jestem w stanie pomóc...
* * *
Sprzedawca kończy wypisywanie rezerwacji. Na zakończenie klient pyta:
- Wie pan co, moja żona zastanawia się czy to nam do auta wejdzie...
Sprzedawca:
- A jakie Pan ma auto?
- Niebieskie...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą