Szukaj Pokaż menu

Rozkoszne diabełki XLIV - Przywitanie brata Olafa

28 193  
1   15  
Po porstu klikaj...Olaf będzie miał braciszka. Czyli będzie się działo. Na razie Olaf powitał braciszka. A oprócz tego jaka kara spotyka dorosłego człowieka, gdy pije w obecności dziecka, dowiesz się także jaki jest popularny schowek na literę F a także jakie jest magiczne słowo.

Moja kuzynka a zarazem moja chrześnica Ania (3 lata) z okazji wakacji spędziła kilka dni u nas w domu. Gdy jej wizyta dobiegała końca i mieliśmy ją odwieść do rodziców przed samym wyjściem z domu wywiązała się taka sytuacja:
Jako, że jest mała musi jeszcze jeździć w foteliku, a ów fotelik stał w mieszkaniu, nikt przed wyjściem nie kwapił się by go zabrać więc zacząłem się przedrzeźniać z małą:
Ja: Anula zabieraj swój fotelik, bo jak bez niego pojedziesz?
Ania: Ale ja nie wezmę!
Ja: Dlaczego?
Ania: Bo jestem mała i nie uniosę.
Ja: A kto Ci go weźmie?
Ania: Nie wiem weźmieeeszszszsz?
Ja: A co się mówi?

Wielka księga zabaw traumatycznych LXXIV

19 809  
1   9  
Klikaj i zobacz więcejDziewczynki wcale chłopakom nie ustępują, a krew się leje tak samo. Powiem więcej - w dziwnych pomysłach są nawet ambitniejsze od chłopców. Zresztą - czytaj - przekonasz się sam!

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom o nie wypaczonej psychice stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

WAGARY

Razem z kumplem postanowiliśmy urządzić sobie wyjazdowe wagary. Jako środek transportu wybraliśmy autobus PKS. Siedliśmy sobie na schodkach przy tylnych drzwiach. Na trzecim przystanku za miastem wsiadło 2 kanarów, ale kumpel zorientował się dopiero po jakiś 10 sekundach. Autobus jechał coraz prędzej. Skaczemy! krzyknął któryś z nas. Po chwili otwarte drzwi i uciekające pobocze tuż pod nogami. Wiedziałem, że się przewrócę i nie byłem zbytnio zdziwiony kiedy wylądowałem twarzą w błocie. Mój kolega. On po prostu chciał wysiąść z autobusu.

Teleprowokacje II: VIP-owskie materace

30 505  
7   18  
Kliknij i zobacz więcej!Ostatnio rozmawiałem ze znajomą, która opowiadała mi o nowych materacach firmy Tempur-Pedic, które ostatnio zakupiła. Marka ta znana jest z tego, że materac dostosowuje się do Twoich kształtów, obejmując polimerową pianką Twoje obolałe mięśnie niczym ośmiornica.

Znajoma opowiadała, że stać ją było tylko na najtańszy model, nie żaden z tych "VIP-owskich", z wyższej półki.

- A po ile są VIP-owskie? - zapytałem.
- 3000$ - odpowiedziała.
Wykrztusiłem jedzoną właśnie kanapkę przez nos.
- Za trzy patyki, powinni właściwie dołączać VIP-ów do tych materaców - powiedziałem. - Za takie coś nawet dałbym tyle.

Kiedy później rozeznałem się w temacie, odkryłem, że ta firma posiada pewną stronę internetową, na której zamieszczają zdjęcia gwiazd, stojących obok materaców Tempur-Pedic. Przyszedł mi zatem do głowy pomysł na taką teleprowokację:

TEMPUR-PEDIC: Witam, mówi Luann.
JOHN HARGRAVE: Cześć, Luann. Mam kilka pytań dotyczących waszych materaców.
TP: Oczywiście.
JH: Na waszej stronie jest napisane, żeby po prostu położyć się na jednym z nich, a on już sam dokładnie dopasuje się do Twojego ciała, tak?
TP: Tak.
JH: OK. A jak to działa, jeśli jest się w... nietypowej pozycji?
TP: Co ma pan na myśli?
JH: Na przykład, będąc opartym na dłoniach i kolanach. Czy ciężko byłoby się, hmm... utrzymać?
TP: No więc... to po prostu tak, jak ze zwykłym materacem. Będzie tak, jak na normalnym materacu.
JH: A co, jeśli jedna osoba stoi w rozkroku, a druga ją podtrzymuje, trzymając jedną z jej stóp na swoim ramieniu i podtrzymując łokieć z przeciwnej strony... jeśli może pani sobie to wyobrazić. Czy mogą wystąpić jakieś trudności w zachowaniu równowagi?
TP: [pauza] To... tak jak na zwykłym materacu, proszę pana.
JH: A czy dwie osoby mogłyby z ożywieniem skakać na łóżku?
TP: No... w tych materacach nie ma żadnych sprężyn, więc nie będzie wybicia podczas skoku... Nie ma w nich sprężyn.
JH: Yhm. A ile osób zmieści się naraz na jednym łóżku?
TP: Więc, materac w wersji king-size utrzyma coś koło... no, 320 kilogramów.
JH: Ok, świetnie. No to niech policzę. [pauza] Bob ma coś koło 90, Carol... góra 60, Ted ma... a, on ostatnio się odchudzał puree ziemniaczanym, wie pani.
TP: [przyciszone głosy po drugiej stronie]
JH: No to dajmy mu... 150, a Alice ma... no dobra, bądźmy mili i dajmy jej 90.
TP: Właściwie... czy chciałby pan zakupić materac?
JH: Momencik. Próbuję dokończyć działanie.
TP: Dodzwonił się pan do działu sprzedaży, a nie do informacji ogólnej. Mogę pana przełączyć, jeśli pan chce.
JH: Wiesz, Luann... sprawa jest taka - albo nasza grupka zrzuci trochę wagi, albo będziemy musieli zaprosić mniej osób.
TP: No cóż, limit wagowy wynosi 175 kilogramów na każdą stronę. To od pana zależy, jak pan to spożytkuje.
JH: A jak materac radzi sobie z płynami... no, z ciekłymi substancjami, które mogłyby zostać rozlane?
TP: Nie jest wodoodporny... ale zaletą naszych produktów jest, że materiał można odpiąć i na przykład wrzucić do pralki.
JH: A-ha. Więc plamy można będzie łatwo zmyć?
TP: Tak, materiał można prać.
JH: To dobrze, nie chciałbym żeby się powtórzyło to z tym... no, mieliśmy raz po prostu dużą ilość fast-foodu w miejscu, gdzie nie powinien się znaleźć. A teraz - czy materac można przedziurawić czymś ostrym?
TP: Hmm, to zależy o czym konkretnie pan mówi. Jeśli weźmiemy nóż, na ten przykład...
JH: Miałem na myśli miecz.
TP: Y, no... miecze przekłuwają wszystko, na co natrafiają.
JH: [pauza]Oprócz stali.
TP: Wydaje mi się, że miecz przedziurawiłby stal.
JH: Ym.. nie, miecze nie przechodzą przez stal.
TP: Czy mogę przełączyć pana do działu informacji ogólnej?
JH: Wie pani, interesują minie zwłaszcza materace z serii VIP. Czy VIP-a wybieram sam, czy to wy o tym decydujecie?
TP: Może pan samodzielnie dokonać wyboru... my cały czas jesteśmy do usług, możemy panu doradzić.
JH: To fantastycznie. To ja bym chciał Kevina Sorbo.
TP: Proszę?
JH: Ile kosztuje Kevin Sorbo?
TP: Proszę pana, to się nazywa... seria VIP’OWSKA. Czy to jest -- czy pan zdaje sobie sprawę, że ta rozmowa jest nagrywana?
JH: No proszę zobaczyć, na waszej stronie pisze jak byk: Jessica Simpson, Christina Aquilera, Susan Lucci i Kevin Sorbo. Moja żona to wielka fanka Kevina Sorbo...
TP: Nie, to po prostu... gwiazdy, które posiadają materac Tempur-Pedic. To nie są...
JH: Łe... to jest bardzo mylące. [schizofreniczny głos] Tak bardzo liczyłem na malutkie-rendez-vous z Kevinem Sorbo...
TP: [ODWIESZA SŁUCHAWKĘ]

No cóż, wygląda na to, że ludzie z Tempur-Pedic mają jednak trochę temperamentu. A Materazziego na tej ich stronie nie było...
7
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych LXXIV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Jak uniknąć opłat na amerykańskiej autostradzie
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Teleprowokacje I: Dzwonimy do Cheetos
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Ktoś ci sprawdza podpis na karcie?
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu 10 sposobów na wykończenie współlokatora

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą