by Elita
* * * * *
PROMOTOR
by Momotoro
* * * * *
SUGESTIA
Wczoraj, wieczorową porą byłem z wizytą w aptece, bo niestety mój organizm nie wytrzymał hartowania zmiennymi temperaturami. Kaszel, gorączka itd. Tyle wstępu.
Kolejka 6 osób.
[S]tarszy Jegomość prawie na ucho mówi coś do [A]ptekarki a ta mu odpowiada:
[A] - Chce Pan gotową, czy nie.
[S] - Jest mi to obojętne.
Po czym aptekarka wychodzi na zaplecze i po chwili woła "na cały regulator":
- Niestety proszę Pana LEWATYWY mamy tylko gotowe. Są droższe. Podać?
by luckydar
* * * * *
STANOWISKO
Mój tata aktualnie szuka lepszej pracy(czyli w swoim zawodzie), lecz mój staruszek nie wierzy w internet ani takie tam pierdoły. Moja mama zamiast niego wypełniała cv na pewnej stronce. Mój tata aktualnie pracuje jako stróż. I wywiązał się dialog.
Mama (z mojego pokoju) - Jak nazwać twoje obecne stanowisko?
Po chwili znudzonym głosem (przez całe mieszkanie) Tata odrzekł:
- Strażnik Teksasu.
by rugbista
* * * * *
CO SIĘ STAŁO SIĘ?
Byłem w Rossmanie, by uzupełnić braki w mydłach, dezodorantach itp. Na kasie miałem przyjemność być obserwatorem następującej scenki:
Kasjerka przy kasie obok do pani obsługującej mnie przy kasie:
- Coś mi się stało z kasą.
- Pewnie się zablokowała
- Nie... chyba nie...
- To może jakiś błąd Ci wyskoczył
- Błąd? Błąd na pewno nie, bo tu jest napisane że jakiś ERROR.
by Aztech
* * * * *
RECEPTA
Wybrałam się z ojcem do lekarza w sprawie mało optymistycznej, gdyż jak facet dostanie kataru, to od razu jest larum że umiera, a gdy o coś poważniejszego chodzi, to potrzebna jest niemalże reanimacja [:C]
Poczekalnia pełna ludzi o desperackim spojrzeniu. Nikt się nie uśmiecha oprócz tych, co wychodzą z gabinetu. Oho myślę sobie będzie wesoło.
Nasza kolej. Lekarz pyta ojca o samopoczucie i inne takie tam bla bla bla. Przepisuje leki.
Ojciec (z przerażeniem w oczach) - Ale panie doktorze, te leki to już tak do końca życia?
Lekarz - Ależ co pan! Skąd taki pesymizm? Dzień przed śmiercią może pan już nie brać!
by Iskierka
* * * * *
MCR
Dawno temu w FSO.
Dwóch bardzo ważnych dyrektorów bardzo ostro się pokłóciło.
- Panie Mielczarek, niech Pan się czuje uderzony w twarz.
(trzeba wiedzieć, że była to wtedy dość poważna obelga)
- Panie Chorąży, niech Pan się czuje.... pocałowany w dupę!
by chlopakzgitara@
* * * * *
AWARIA
boga i ludzi piwnice.
by Aleister
* * * * *
OSTATKI
by Mroczna_Elfka
* * * * *
HIGIENA PONAD WSZYSTKO
Koleżanka ma 2-letnią córeczkę. Kiedyś jechała z Małą windą, wsiadła sąsiadka i zaczepia Młodą - a co tam Majeczko kochanie a powiedz mi co Ty lubisz najbardziej robić? Na to Młoda wlepiając w nią spojrzenie niewinnych niebieskich ocząt wypaliła:
- Myc dupę płynem!
by felixos
* * * * *
NOWOCZESNY MARKETING
Wprowadzenie:
Mamy znajomego, który jest właścicielem sieci hurtowni płytek. Był tego dnia w jednej ze swoich hurtowni na Pomorzu. Tego dnia kierownik oddziału produkuje się przy jednym z poważniejszych klientów, dokonującego zakupu płytek dla ośrodka:
- Dwa tysiące metrów tych płytek, trzy tysiące tamtych...
Właściciel w biurze dopina jakąś potężną transakcję co wiadomo jest zajęciem bardzo stresującym. Zakończył właśnie rozmowy i usłyszawszy zaległą ciszę stwierdził, że może się już odstresować.
Akcja właściwa:
Wchodzi Lameru do rzeczonej hurtowni z plikiem papierów do podpisania. Na pierwszym planie widzi kierownika oddziału pochylonego w skupieniu wraz z elegancką parą klientów nad wypasionymi katalogami superwypasionych i zarąbiście drogich płytek nagle z biura wypada odziany w elegancki garnitur lecz z poluzowanym krawatem; w pozycji przykurczonej, dzierżący w obydwu rękach po zszywaczu biurowym właściciel poważnego biznesu i wrzeszczy co sił:
- Atak człowieka kraba! Atak człowieka kraba!!!
Wypada prosto na wspomnianych wcześniej klientów i Lamera; zastyga w pozycji "do ataku", klienci zastygają z rozwartymi gębami, po czym biznesmen opuszcza ręce ze zszywaczami i wypala jak gdyby nigdy nic:
- Dzień dobry, w czym państwu pomóc?
Ponoć jednak kupili te płytki...
by atitta
* * * * *
ŁAPÓWKA
W Biedronce jeszcze niedawno były do dostania takie walentynkowe zabawki, misie grające czy tam gadające w papierowym woreczku. I tak przyglądam się tym duperelom, obok mnie dwóch meneli też się przygląda. Jeden wrzuca miśka do koszyka.
Menel 1 - A tobie na ch*j ten misio?
Menel 2 - Dam Teresie z monopolu, może mi znowu zacznie na krechę dawać...
by SatAnka
* * * * *
PRACOWNIK ROKU
Zainspirował mnie film z monster TV na który ekipa wyburzeniowa otworzyła niechcący gościowi ubikację. Jako że sam pracuję w tej branży (tylko my lepszy sprzęt mamy ;P) stwierdziłem, że podzielę się podobną historyjką.
Moja ekipa burzyła halę przyklejoną do nowego hipermarketu. Zgodnie z rysunkiem oba obiekty miały mieć osobne ściany, więc operator pociągnął za ścianę... no cóż efekt jak na wspomnianym filmiku. Tylko że zamiast łazienki oczom ekipy ukazało się zaplecze hipermarketu. W środku przerażone pracownice i... i on - twardziel. Człowiek który pakował na tacki mielone mięso. Nie przerwał pracy ani w chwili gdy waliła się ściana, ani nawet gdy doszły do niego kłęby pyłu. Po prostu pracował dalej ładując to mięso razem z ceglanym pyłem i innym syfem który z tej okazji się w powietrze zniósł. Jeden z operatorów doskoczył do niego mówiąc:
- Panie, co pan robisz? Przecież pan z tym syfem pakujesz
- Panie, mi płacą akordowo.
by Aleister
* * * * *
PRZEWAGA KONKURENCJI
Salon Orange zaprosił mnie do skorzystania z oferty lojalnościowej. Nie chciałem zmieniać operatora, więc poszedłem zobaczyć, czym będą mnie kusić. Miła pani za biurkiem z ochotą zaczęła przedstawiać, jakie to fantastyczne oferty dla mnie mają, kiedy nagle jej monitor zrobił się czarny. Dopiero wtedy zauważyłem, że przy skrzynce netowej grzebie gościu w ubraniu roboczym. Miła pani zmieniła się w furię i wykrzyczała:by wodab@
Chcesz poczytać więcej autentyków, wejdź na nasze forum "Kawałki mięsne". Jeżeli chciałbyś opowiedzieć jakąś zabawną historię ze swojego życia, możesz zrobić to na forum (koniecznie zaznaczając przy wątku taki znaczek: ), lub wysłać ją TYM TAJNYM KANAŁEM |
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą