7. Rosja - Hiszpania (1-4) (0-2)
Rosja czasem nieźle kopie,
mecz, Hiszpanie wygrywają.
Chociaż pierwsi śpią na ropie,
drudzy puste baki mają.
Ale marny los człowieka,
gdy się „Sbornej” nie powiedzie.
Wrócą z niczym, to ich czeka...
- Putin w Sybir i Miedwiediew.
Mistrzów za to przez ich pychę,
bez wzmocnienia klęska czeka.
Gucia mogli wziąć Warzychę,
i przerobić go na Greka.
9. Czechy – Portugalia (1-3) (1-1)
Mecz oglądałem z blondyną,
drużyna przegrała go z Czech.
Pyta czy gole przyczyną...
- bo Cech nie obronił ich trzech.
Na Playa dziewczę narzeka,
że płaci gdy dzwoni do trzech:
Quaresmy, Ronalda, Deca...
- a darmo ma tylko do Czech.
10. Szwajcaria – Turcja (1-2) (1-0)
Już za burtą są Szwajcarzy,
wody z łez dziś pełno wszędzie.
Turcja wciąż o Wiedniu marzy,
może w końcu go zdobędzie.
Na nic w deszczu jest technika,
to opinia wszystkich zgodna.
Gdy piłkarzy deszcz spotyka
wtedy jest to piłka wodna.
11. Chorwacja – Niemcy (2-1) (1-0)
Po tym meczu w Klagenfurcie,
Niemcy trochę zagrożeni.
Jedną nogą są na burcie,
mogą też być zatopieni.
A Chorwaci w ćwierćfinale,
w żagle dobry wiatr złapali.
Niemców zaś nie szkoda wcale,
po co z nami wygrywali?!.
12. Austria – Polska (przed meczem)
Jeszcze Polska nie zginęła,
bo z kibiców dzielnych słynie.
Walka orłów się zaczęła,
niech wiedeńska krew popłynie.
Ja w Białego Orła wierzę,
wszak pod Wiedniem zdobył sławę.
Dziś z Czarnego Orła pierze,
będzie tylko kryć murawę.
12. Austria – Polska (1-1) (0-1)
Choć kibice tak wierzyli
w polskie orły, dumne ptaki.
na murawie zaś walczyli...
- orzeł Boruc i kurczaki.
Polska z Austrią remisuje,
żal trzech punktów jak cholera.
Sędzia z Anglii mecz drukuje,
chyba strzygł się u „Fryzjera”.
12. Austria – Polska (po meczu)
Jeszcze Polska wierzy w cuda,
i w działanie Opatrzności.
Może z grupy wyjść się uda,
chociaż brak umiejętności.
Austria przyjdzie nam z odsieczą,
wygrać dadzą nam Chorwaci.
Niech więc orły rany leczą,
bo Beenhakker pracę straci.
13. Włochy – Rumunia (1-1) (0-0)
Mecz trzynasty trzynastego,
i w dodatku jeszcze w piątek.
Teraz wiemy już dlaczego,
końca świata to początek,
Po dzisiejszym meczu Włosi,
tylko cień już szansy mają.
Gdzieś o azyl muszą prosić,
ponoć z Leo rozmawiają.
14. Holandia – Francja (4-1) (1-0)
Euro jest pomarańczowe,
a Holendrzy bez litości.
wszystkich biją tu na głowę,
nic szacunku dla świętości.
Zespół Marco van Bastena,
Żabojadów bije w Bernie.
Pomarańczy rośnie cena,
zaś ślimaki schodzą miernie.
W poprzednim odcinku...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą