W końcu jakiś życiowy serial. Ile to razy słyszeliśmy (zwłaszcza od osób starszych), że ktoś używa "Mozalii Fox" czy "Internet Eksplondera". Można się zirytować.
Ma bicz, niewiele na sobie, ale nie ma czasu na przyjęcie gościa. Dlatego odwiedzający ją rachmistrz proponuje wypełnienie formularza w sieci. Prowokacyjny spot ma nakłonić Węgrów do skorzystania z internetu w narodowym spisie powszechnym.