Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY
Gracze Unplugged
Klub otwarty
by ranisz82


Założony: 2008-09-01 13:03:29
Ostatnia aktywność: 2016-07-20 10:20:48
Postów na forum: 89
67 członków
Oglądany: 5413x

RPGowa gra forumowa

amonwar
amonwar - Superbojownik | GG: 775876100 · przed dinozaurami
Każdy z was na pewno brał udział w sesji RPG wiec myślę ze nie bedzie problemu z taką gierką, zasady są proste, układamy opowiadanie, to o czym ono bedzie zależy tylko i wyłącznie od nas. Każda kolejna osoba kontynuuje to co napisał poprzednik można pisać dowolną ilość literek (kiedyś grałem że można było tylko 3 słowa ) no wiec zacznę

Siedząc samotnie rozglądał sie po karczmie w poszukiwaniu tego kogoś, a raczej tego czegoś bo człowiekiem tego nazwać raczej nie można. Gdy tak błądził wzrokiem jego oczy przyciągnęła...

wykażcie się inwencją ;)
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
... przepyszna golonka niesiona przez córkę karczmarza, którą natura obdarzyła wyjątkowo obfitym biustem. Patrzył na ten obrazek jak zahipnotyzowany gdy z hukiem otworzyły się drzwi i do środka wpadł...
amonwar
amonwar - Superbojownik | GG: 775876100 · przed dinozaurami
... wesolutko niewielkich rozmiarów hobbit z ekipą i zawołał
- Jak ja piję, wszyscy piją !!
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
- Każdemu po pół kufla!!!! - Krzyknął w odwecie półork siedzący do tej pory w kącie... Przy jego ławie spoczywał olbrzymi topór - wyszczerbiony, brudny i paskudny. Jego rękojeść przybrana była zczerniałych mnóstwem uszu należących do orków, ludzi, elfów, krasnoludów i oczywiście hobbitów. Zrobiło się nieprzyjemnie. Wtedy kompan hobbita, kryjący się pod długim płaszczem odsłonił swą twarz i ....
Coleyash
Coleyash - VooVoo z Elą · przed dinozaurami
zapytał:
-Co sprowadza w te strony Łowcę? Ludzie znów potrzebują kogoś do odwalenia czarnej roboty?
-Nie służę ludziom! - ryknął półork i jednym uderzeniem topora złamał stół, przy którym siedziałem. Wstałem i...
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
:coleyash - chyba osoby pokołowrotkowałeś - wracamy do narracji trzecioosobowej


-Co sprowadza w te strony Łowcę? Ludzie znów potrzebują kogoś do odwalenia czarnej roboty?
-Nie służę ludziom! - ryknął półork i jednym uderzeniem topora złamał stół, przy którym siedziałem. Siedzący przy ławie wstał i rzucił w jego stronę złotą monetę.
- Może złotu będziesz służył - krzyknął, ork złapał monetę w locie i zważył ją w dłoni.
Sala zamarła oczekując co się stanie. Ork podniósł się, wziął topór i ruszył w kierunku drzwi.
- Zejdź mi z drogi kurduplu - rzucił i odepchnął hobbita na bok. Odwrócił się do nieznajomego przy stole i krzyknął,
- O północy przy Czarodrzewie! -
Nieznajomy wiedział, że znalazł tego kogo szukał...
amonwar
amonwar - Superbojownik | GG: 775876100 · przed dinozaurami
Mrok spowił już dawno miasto swym czarnym całunem. Pełnia księżyca dodawała tylko uroku tej pięknej jesiennej nocy. Chmury leniwie przesuwały sie po niebie od czasu do czasu przesłaniając srebrzystą tarczę.

Ulice już dawno opustoszały, ludzie pozamykali okiennicę i tylko gdzieniegdzie malutki blask świeczek przeciskał się przez szary w oknach. Nic nie zapowiadało iż dzisiejszej nocy spokojna mieścina na granicy zamieni się w pogorzelisko...

Coleyash
Coleyash - VooVoo z Elą · przed dinozaurami
-Zrozumieliście co macie mi przynieść?
-Pytasz o to po raz setny - odburknął jeden z orków.
-Bez tego nie macie po co wracać. Nie obchodzi mnie ile domów przy tym spalicie, ilu ludzi zabijecie. Liczy się tylko ten medalion. Nic więcej mnie nie obchodzi. Ruszajcie już. Musicie wrócić przed świtem.

Orkowie podnieśli się z ziemi, zapalili pochodnie i zaczęli schodzić z góry, u podnórza której rozciągała się wioska. Nie ruszył się z miejsca, dopóki migotliwe światło nie zniknęło między drzewami.

-Sądzisz, że to rozsądne posyłać po niego orków? -dopiero po chwili dostrzegł postać siedzącą w korzeniach rozłożystego dębu, kilkanaście kroków od miejsca, w którym stał.
-Oni nie zadają pytań. Skąd wiedziałeś, że tu będę?
-Nie zadają pytań i są bardzo głośni. Karczmarz o wszystkim mi powiedział.
-Mówiłem Ci już kiedyś, żebyś nie wtrącał się w moje sprawy. To, że jesteś moim bratem...
-Starszym bratem...
-To nie ma nic do rzeczy. Potrafię już sam o siebie zadbać!
Na północy niebo rozjarzyło się czerwonym kolorem i z wioski zaczęły dobiegać podniesione krzyki przerażonych kobiet.
-Teraz tylko on się liczy - powiedział nieznajomy, założył kaptur i usiadł przy ognisku.


Może nadać mu jakieś imię? Nawet nie wiem kim on jest, a pisać o nim ciągle nieznajomy strasznie niewygodne jest. I chyba trzeba trochę rozjaśnić wątek, bo się zbyt tajemniczo robi ;)
amonwar
amonwar - Superbojownik | GG: 775876100 · przed dinozaurami
Horda orków dostała słoną zapłatę aby zdobyć ten medalion. Dla nich złota moneta jest ważniejsza niż zdrowy rozsądek co przekładało sie na ich niewyobrażalną brutalność. Dzieci, kobiety czy nawet zwierzęta, nic nie mogło ich powstrzymać przed wypełnieniem swojej misji...

Szli bez ogródek po głównej ulicy miasta podpalając po drodze wozy z sianem aby rozjaśnić mrok. Ludzie w popłochu uciekali z domostw, ale nie wszyscy...
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Niekumaty - Superbojownik | GG: 2587984 · przed dinozaurami
Tom nie uciekał nigdy, niezależnie od okoliczności. Spoglądał przed siebie obojętnym wzrokiem, spluwając co chwila siarczyście na ziemię. Przeżył dwie wojny, kilkanaście napadów rabunkowych i trzy klęski żywiołowe, nie licząc smoka. Uciekanie nie było w jego stylu, nawet przez chwilę o tym nie pomyślał.

Nie dlatego, że był, jak zwykle, pijany jak świnia. Nie dlatego, że nie miał nóg, a przez ostatnie 20 swego życia lat poruszał się na drewnianym wózku. Przed ucieczką nie powstrzymywała go nawet odwaga, był bowiem tchórzliwszy niż najnędzniejszy snotling.

Jedyne co trzymało go na miejscu to metalowy łańcuch przymocowany do jego obroży i wbity solidnie w ścianę chlewika. Chlewika, który właśnie zaczynał płonąć... Tom pociągnął mocniej z butelki, która w magiczny sposób zawsze była pełna. Uśmiechnął się lekko, bo mimo iż alkohol zmącił mu już umysł, wiedział, że jest bezpieczny. Był pierwszej klasy wróżbitą i o wydarzeniach dzisiejszej nocy wiedział już miesiąc temu. Wiedział, że będą ranni i zabici, wiedział, że orki po niego przyjdą i wydłubią mu oko... chwilę po tym, jak ich przywódca pokłoni mu się w pas i poprosi, aby im towarzyszył. I to wszystko w ciągu najbliższego kwadransa...

Był już niemal nieprzytomny, a okowita ciekła mu po brodzie. Ostatnim aktem świadomości Tom przesunął się nieco, aby tajemne znaki, które dwa tygodnie temu wyrył na ścianie chlewika były dla orków dobrze widoczne...
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
bastek667 - Bojownik | GG: a co to? · przed dinozaurami
wtem przyszli do niego orkowie.
-gdzie medalion?!
-nie wiem
jeden z orków podniósł żarzący się patyk.
-gdzie on jest?!
-nie wiem.
poczuł ból w lewym oku.wiedział że już go nie ma.
-pytam się ostatni raz . gdzie on jest?
-nie wiem.
ork obrócił się do swoich towarzyszy.
-jest pijany, przyjdziemy do niego jutro, może wtedy będzie coś wiedział.
odeszli.Tom stękając z bólu wyciągnął sobie patyk z oka.

Tylko bojownicy należący do tego klubu mogą pisać nowe posty.