"nie będę pisał, aż się domyślą .. [
]" - koleś, czy choć raz możesz napisać coś, co nie będzie obietnicą bez pokrycia? już n-ty raz piszesz w n-tym temacie, że już nie będziesz pisał, po czym dalej płodzisz swoje debilne posty i zaczynam się zastanawiać, ile niewinnych duszyczek masz na sumieniu, bo od czytania twoich wypocin, człowiek zaczyna mieć ochotę zrobić komuś (najchętniej tobie) albo sobie krzywdę...
ale z tym "nie będę pisał", to prawie jak z twoim oznajmieniem, że kto innych trollami nazywa, sam trollem jest, a później rzucanie oskarżeń, że wszyscy wokoło są trollami (a i było coś o tym, że nie darujesz nikomu, że cię trollem nazwał? no to się teraz wyzwij na pojedynek)..