Od jakiegoś czasu cholernie boli mnie nadgarstek i dłoń. Jestem niemal pewny, że to zespół cieśni nadgarstka, który to nabawiłem się od komputera, a w zasadzie od myszy. Nie byłem z tym u lekarza, wiem, że powinienem, ale już tyle naczytałem się o tej przypadłości, że w zasadzie wiem już wszystko - jedynym skutecznym sposobem jest zoperowanie ręki i w związku z tym moje pytanie:
Czy ktoś miał/ma podobny przypadek?
Czy poddał się operacji?
Czy to boli? (tak wiem, mieczak jestem, ale mam bardzo niski próg bólu )
I najważniejsze - czy będę mógł po ewentualnej operacji dalej grać na gitarze?
Czy ktoś miał/ma podobny przypadek?
Czy poddał się operacji?
Czy to boli? (tak wiem, mieczak jestem, ale mam bardzo niski próg bólu )
I najważniejsze - czy będę mógł po ewentualnej operacji dalej grać na gitarze?