O! i taka _satyra_ na obecny reżim może być

Jakież to miałkie
Za czasów prezia by bardziej połechtało

:skubidu o który preziu mówisz? Bo to jest tuning jeszcze z czasów Gomułki
Można powiedzieć, że uświęcony tradycją

Po Jarku i Śp. Prezydencie jeździli jak z taczką gnoju... a ten się nie daje...

:adazm, nie to że się nie daje, tylko lemingi łykają jak młode pelikany wszystko, co wypływa z szechterowej gadzinówki vel GW i z T*N24

kibole bojownikami o wolność słowa

:tunczyk a Tobie to można tłumaczyć 100 razy a i tak nie rozumiesz. Może zacznij jednak coś łykać (polecam tran )
Tyle razy tłumaczyłem: nie obiekt decyduje o tym co jest śmieszne, a jakość żartu. Z czego mam się tu śmiać? Z 60 letniego dowcipu, który ktoś odkurzył? Znam jeszcze parę starych dowcipów, podrzucić?
Sęk w tym, że jak na razie (mam nadzieje, że na razie) ci, co usiłują robić antytuskowe żarty są naprawdę mało twórczy. Zero lotu.
A wiesz dlaczego? Bo im mózgi ściska nienawiść, a wtedy się kiepsko myśli
Kaczyński jest śmieszny sam w sobie, do niego nie trzeba wiele dodawać. On sam podaje na tacy tematy żartów. Stąd i ilość i jakość żartów antykaczyńskich była zdecydowanie większa. I jego poglądy polityczne nie mają tu nic do rzeczy, uwierz mi.
Na razie widziałem na PP ok 10 świetnych dowcipów antytuskowych. To bardzo mało. Dlaczego? Sam sobie odpowiedz. Przecież nie tworzą ich "lemingi łykające coś tam".
Wróć do szkoły, przeczytaj sobie co o satyrze pisał biskup Krasicki i uwierz, że ona miał rację. Może wtedy przestaniesz posługiwać się stereotypami.
A jak chcesz łyknąć więcej teorii dowcipu to służę ciekawym artykułem sprzed ponad 100 lat na ten temat

"bo im mózg ściska nienawiść"

No to jest cytat z klasyka Nie roszczę sobie praw do autorstwa
Ale w sumie to prawda Nigdy nie będzie dobrego żartu, obojętnie z kogo, jeśli autor podchodzi do tworzenia z myślą "muszę mu doj***ć". Nie da się, wielokrotnie stwierdzone. Była cała masa beznadziejnych żartów o Kaczyńskim, właśnie z tego powodu.
Śmieszna musi być czyjaś cecha w sposób obiektywny, jakieś zdarzenie itp. Dopiero na tej kanwie można pożartować. Nic na siłę.
I ciekawostka: ostatnio zdarzyło się panu premieru Tusku kilka wpadek. I co? Jakoś nie widzę dowcipów na ten temat, żartów rysunkowych... dlaczemu? Przecież to się aż prosi o wykorzystanie. I nic. Pojawia się jakiś "prawicowy satyryk" (definicja Mleczki) i robi rysunek "Tusk jest gupi... bu ha ha ha". No, mniej więcej ten poziom
No to czyja to jest wina? Tuska? Lemingów? A może czas spojrzeć prawdzie w oczy i stwierdzić, że nieloty nie polecą, choćby się nie wiem jak bardzo w orle (wszak to "prawdziwi patrioci") pióra stroili. Bo mam wrażenie, że tu leży sęk pogrzebany

oj tam, a z "Holdys to ch*j" to się wszyscy śmiali

:o_o no w sumie masz rację. W ferworze walki zapomniałem o odbiorcy. I jego potrzebach

cały czas mam wrażenie, że nie została udzielona odpowiedź na pytanie postawione w temacie.

Oto odpowiedź