Pomysł bez polotu właściwie, ale co mi tam.
Chodzi niejako o fotostory, najlepiej rymowane, stylizowane na powiedzonka w stylu mądrości ludowej z zaskakującym zakończeniem.
Coś jak:
Zakalec. Piekarz.
Na twarzy martwica.
Króla na pewno dopadnie..
Złość.
Gdy ciasta nie spróbuje gość.
Mogą być znane powiedzonka i ich wizualizacja, ale tak dumam sobie, że wymyślanie reguł dla Was nie ma sensu, bo i tak zrobicie sobie z nimi co chcecie (tzn. to co zwykle)
Wstępną koncepcję przedstawiają poniższe pijackie egzample:
Oczywiście jeśli Wać Państwo łykniecie tematykę, jak nie przymierzając heretyk hostię, to mam świadomość tego, że koncepcja ulegnie zmianie.
Pewnie całkowitej...
Chodzi niejako o fotostory, najlepiej rymowane, stylizowane na powiedzonka w stylu mądrości ludowej z zaskakującym zakończeniem.
Coś jak:
Zakalec. Piekarz.
Na twarzy martwica.
Króla na pewno dopadnie..
Złość.
Gdy ciasta nie spróbuje gość.
Mogą być znane powiedzonka i ich wizualizacja, ale tak dumam sobie, że wymyślanie reguł dla Was nie ma sensu, bo i tak zrobicie sobie z nimi co chcecie (tzn. to co zwykle)
Wstępną koncepcję przedstawiają poniższe pijackie egzample:
Oczywiście jeśli Wać Państwo łykniecie tematykę, jak nie przymierzając heretyk hostię, to mam świadomość tego, że koncepcja ulegnie zmianie.
Pewnie całkowitej...
--
Darmowe cycuszki!!! NOM NOM NOM!!!