Zacznę od tego, że jestem tu nowy, i proszę o łagodny wymiar kary jeżeli to gwóźdź
Siedzi sobie dwóch wędkarzy bladym świtem nad jeziorem, łowią ryby, mgła taka, że spławika nawet nie widać, cisza głucha aż dzwoni w uszach, aż tu nagle zza mgły słychać:
- Spieeeerdalaj !
wędkarze patrzą po sobie - wzrok wytężają - niciewo nie widać ...
siedzą tak trzy minuty a tu z mgły znowu dolatuje okrzyk:
- Spieeerdalaj !!
teraz to już całkiem zdziwieni wstali - gapią się, wypatrują i w tym momencie z mgły powoli wyłania się kajak, w kajaku koleś płynie i wiosłuje dwiema patelniami.
Jeden z wędkarzy patrzy na niego zdziwiony i woła:
- Co Pan tak patelniami wiosłujesz - nie lepiej było wiosło kupić ?!
a z kajaka:
- Spieeerdalaaaaj !!
Siedzi sobie dwóch wędkarzy bladym świtem nad jeziorem, łowią ryby, mgła taka, że spławika nawet nie widać, cisza głucha aż dzwoni w uszach, aż tu nagle zza mgły słychać:
- Spieeeerdalaj !
wędkarze patrzą po sobie - wzrok wytężają - niciewo nie widać ...
siedzą tak trzy minuty a tu z mgły znowu dolatuje okrzyk:
- Spieeerdalaj !!
teraz to już całkiem zdziwieni wstali - gapią się, wypatrują i w tym momencie z mgły powoli wyłania się kajak, w kajaku koleś płynie i wiosłuje dwiema patelniami.
Jeden z wędkarzy patrzy na niego zdziwiony i woła:
- Co Pan tak patelniami wiosłujesz - nie lepiej było wiosło kupić ?!
a z kajaka:
- Spieeerdalaaaaj !!