Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, ubrany w koszulkę z napisem
"Turcy mają trzy problemy".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum Turków.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin, sięgając za pazuchę - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
W tym momencie Turek, od którego to wszystko się zaczęło, wystąpił z tłumu, uśmiechnął się złośliwie i rzekł:
- Za to wy, Rosjanie, macie jeden główny problem... - w tym momencie Turcy chowają noże i wyciągają Kałasznikowy - Myślicie, że my, Turcy, nie czytamy JoeMonstera i nie znamy się na dowcipach...
"Turcy mają trzy problemy".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja.
Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam czeka na niego tłum Turków.- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin, sięgając za pazuchę - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...
W tym momencie Turek, od którego to wszystko się zaczęło, wystąpił z tłumu, uśmiechnął się złośliwie i rzekł:
- Za to wy, Rosjanie, macie jeden główny problem... - w tym momencie Turcy chowają noże i wyciągają Kałasznikowy - Myślicie, że my, Turcy, nie czytamy JoeMonstera i nie znamy się na dowcipach...