Dzisiaj zasłyszane przy piwku...nie jednym
Lata temu mój kolega wrócił na weekend do domu a były to czasy kiedy mieszkał tylko z ojcem,który lubi wypić Wraca z piątek do domu w salonie zastaje nieprzytomnego ojca a w całym domu unosi się odór alkoholu.Po sprawdzeniu czy jest coś do jedzenia idzie do łazienki aby umyć ręce,zastaje taki o to widok.
Lustro,kaloryfer,szafka wszystko we krwi (myślał,że ojciec miał sprzeczkę z kolegami od kieliszka) po chwili spogląda do umywalki a tam leżą dwa zęby i kombinerki.Gdy ojciec je obudził co nie znaczy,że wytrzeźwiał powiedział mu,że tak bardzo bolał go ząb,że nie mógł wytrzymać.No ale przecież w umywalce są dwa...pierwszy to była pomyłka.
Kolegi ciotka studiowała biologię i mieli na roku gościa,który nie dostał się na medycynę i także obrał ten kierunek wierząc,że to tylko chwilowe dlatego cały czas "siedział" w medycynie.Na pierwszym roku zorganizowali sobie kilkudniowy wypad integracyjny.Pewnego poranka nie zjawił się na śniadaniu ów koleżka.Nikt specjalnie się tym nie przejął gdyż dzień wcześniej YK
Jednak po chwili dotarł i oznajmia.Mam zapalenia wyrostka robaczkowego,wszyscy pytają w jaki sposób do tego doszedł na co on ze stoickim spokojem wymienia objawy:
-brzuch twardy,
-ból w prawej dolnej części brzucha,
-kał lekko kwaśny.
Co do autentyczności owych historii to pierwszej jestem pewien
Lata temu mój kolega wrócił na weekend do domu a były to czasy kiedy mieszkał tylko z ojcem,który lubi wypić Wraca z piątek do domu w salonie zastaje nieprzytomnego ojca a w całym domu unosi się odór alkoholu.Po sprawdzeniu czy jest coś do jedzenia idzie do łazienki aby umyć ręce,zastaje taki o to widok.
Lustro,kaloryfer,szafka wszystko we krwi (myślał,że ojciec miał sprzeczkę z kolegami od kieliszka) po chwili spogląda do umywalki a tam leżą dwa zęby i kombinerki.Gdy ojciec je obudził co nie znaczy,że wytrzeźwiał powiedział mu,że tak bardzo bolał go ząb,że nie mógł wytrzymać.No ale przecież w umywalce są dwa...pierwszy to była pomyłka.
Kolegi ciotka studiowała biologię i mieli na roku gościa,który nie dostał się na medycynę i także obrał ten kierunek wierząc,że to tylko chwilowe dlatego cały czas "siedział" w medycynie.Na pierwszym roku zorganizowali sobie kilkudniowy wypad integracyjny.Pewnego poranka nie zjawił się na śniadaniu ów koleżka.Nikt specjalnie się tym nie przejął gdyż dzień wcześniej YK
Jednak po chwili dotarł i oznajmia.Mam zapalenia wyrostka robaczkowego,wszyscy pytają w jaki sposób do tego doszedł na co on ze stoickim spokojem wymienia objawy:
-brzuch twardy,
-ból w prawej dolnej części brzucha,
-kał lekko kwaśny.
Co do autentyczności owych historii to pierwszej jestem pewien
--
Więcej nie pije...mniej też nie!