Smoczek. Przy pierwszym dziecku po upadku na ziemię rodzice wygotowują go za każdym razem. Przy drugim dziecku po prostu opłukują wodą z kranu. Przy trzecim dziecku gdy pies zabierze dziecku smoczek to dziecka problem, żeby go odzyskać.
Po tygodniowej głodówce lew w końcu przyznał, że to pan Zdzich, stróż w zoo, jest królem zwierząt.
Zofia, która obiecała, że po 18tej nie będzie jadła, o 19.30 wypiła schabowego.
- Oj głuptasku... Wcale nie jesteś gruba. Bierz dwa krzesła i siadaj z nami...
Jeśli na urodziny dostaliście nie to o czym marzyliście to znaczy, że trzeba głośniej marzyć!
Po tygodniowej głodówce lew w końcu przyznał, że to pan Zdzich, stróż w zoo, jest królem zwierząt.
Zofia, która obiecała, że po 18tej nie będzie jadła, o 19.30 wypiła schabowego.
- Oj głuptasku... Wcale nie jesteś gruba. Bierz dwa krzesła i siadaj z nami...
Jeśli na urodziny dostaliście nie to o czym marzyliście to znaczy, że trzeba głośniej marzyć!