Przychodzi półgrupa do dentysty:
- Panie doktorze, brakuje mi prawej jedynki!

Tu mało kto rozumie o co chodzi (JM nie grzeszy matematyczną wiedzą). Równie dobrze algebraicznie:

Przychodzi ideał do lekarza.
A lekarz: Co ma Pan tak trywialne jądro?

Już widzę te dziesiątki rotfli

:chris_f nie przesadzaj

Przychodzi zespół do lekarza.
- Panie doktorze zaginął nam urojony kolega.
- No to macie problem do kwadratu. Ale chyba nie wpłynie to ujemnie na wasz zespół?

To z trywialnym jądrem to znałem z izomorfizmem

Nie wiem, czy mam się martwić tym, że zrozumiałem wszystkie, czy tym, że mnie śmieszą

zrozumialem tylko zespolony. prosze o tlumaczenie jadrowego i dentystycznego

Na tym forum aż roi się od wykształciuchów.

A wiecie, że tylko w biologii mnożenie się i dzielenie oznacza właściwie to samo?

Gdyby do lekarza przyszła grupa, to dowcip nie miałby sensu, bo w grupie zawsze istnieją jedynki prawo- i lewostronne. Gdyby do tego grupa była abelowa, to prawo i lewostronna były by identyczne.
A w półgrupie którejś jedynki może brakować, stąd i ten prosty do zrozumienia dowcip.
Z ideałami troszkę bardziej skomplikowane, trzeba by wiedzieć co to są pierścienie, przemienne, z dzielnikami zera, całkowite, automorfizmy, epimorfizmy, no i najważniejsze wiedzieć co to jest jądro homorfizmu, i że jest trywialne, jeżeli Ker f = {0} (w przybliżeniu)
Ale zabawne.
:andyt6 Tak przy okazji, wiecie, że was oszukiwano przez te wszystkie lata? Nie ma działań odejmowania i dzielenia.