Moja [K]oleżanka pracuje w przedszkolu. Pewnego dnia mały [T]omuś pyta:
[T] - Prose pani moge iść do umikaci?
[K] - Idź
za chwilę wychodzi z ubikacji z połową odzieży u kostek i mówi
[T] - prose pani, musi pani tu pszyjść, bo wogóle nie mogę sobie dzisiaj z tym siurakiem poradzić
[T] - Prose pani moge iść do umikaci?
[K] - Idź
za chwilę wychodzi z ubikacji z połową odzieży u kostek i mówi
[T] - prose pani, musi pani tu pszyjść, bo wogóle nie mogę sobie dzisiaj z tym siurakiem poradzić
--