Ona: Jak ci minął dzień?
On: Ciężko.
Ona: A umyjesz naczynia jak wrócisz do domu?
On: Coś mi komórka przerywa, mam słabą sieć.
Ona: Umyjesz naczynia jak wrócisz?
On: Nie rozumiem. Przerywa.
Ona: Pytam czy umyjesz naczynia?
On: Kurde. Nie słyszę.
Ona: Kocham cię.
On: Ja też cię kocham kotku.
Ona: A umyjesz naczynia jak wrócisz?
On: Cholera, znów przerywa...
--
Kilka fotek