Kilka takich krótkich, z życia wziętych...
Wędruję ostatnio z moją chłopiną (kawałe chłopa, nie jakieś metroseksualne coś) bezdrożami miasta, gdy nagle widzimy solarium. Zamknięte. Na co chłopina:
-...rrrrwaaaa....Zamknięte!!!
Wpadłam z butów.
Albo ostatnio były jego urodzinki i dopytywał się dzielnie o prezent.
-Co to będzie? No poooowiedz...-patrzył na mnie oczami dziada proszalnego.
-Różowa polówka.
-Chciałem kucyka!!!
Rozmowa między chłopiną [Ch], a moim tatusiem [T], która wywiązała się podczas grila.
[T]: Nie mów do mnie pan, mnie to krepuje.
[Ch]: Ale mnie będzie krępowało, jak będe panu mówił na "ty".
[T]: Hm...No to musimy coś wymyśleć...
...po chwili...
[Ch]: Może "tato"?
-.-
Wędruję ostatnio z moją chłopiną (kawałe chłopa, nie jakieś metroseksualne coś) bezdrożami miasta, gdy nagle widzimy solarium. Zamknięte. Na co chłopina:
-...rrrrwaaaa....Zamknięte!!!
Wpadłam z butów.
Albo ostatnio były jego urodzinki i dopytywał się dzielnie o prezent.
-Co to będzie? No poooowiedz...-patrzył na mnie oczami dziada proszalnego.
-Różowa polówka.
-Chciałem kucyka!!!
Rozmowa między chłopiną [Ch], a moim tatusiem [T], która wywiązała się podczas grila.
[T]: Nie mów do mnie pan, mnie to krepuje.
[Ch]: Ale mnie będzie krępowało, jak będe panu mówił na "ty".
[T]: Hm...No to musimy coś wymyśleć...
...po chwili...
[Ch]: Może "tato"?
-.-
--
"To jest nowy chłopak mojej mamy. Odbiła go tacie." -.-