Parę miesięcy przed maturą Jasiu postanowił się pouczyć do matury. Siada nad książkami, ale w jego głowie odzywa się Intuicja:
-Nie ucz się, nie ma sensu, ja Ci podpowiem...
Jasiu myśli - ok. Miesiąc przed maturą postanawia jednak coś przejrzeć, ale znów odzywa się Intuicja:
-Daj spokój, ja Ci podpowiem, nie ma co siedzieć nad książkami.
Jasiu jak usłyszał, tak zrobił.
Dzień przed maturą sytuacja się powtarza, aż w końcu przychodzi dzień egzaminu. Jasiu wchodzi na salę, bierze test, patrzy...:
-O k*rwa...
A Intuicja:
-Ja pie*dole...
-Nie ucz się, nie ma sensu, ja Ci podpowiem...
Jasiu myśli - ok. Miesiąc przed maturą postanawia jednak coś przejrzeć, ale znów odzywa się Intuicja:
-Daj spokój, ja Ci podpowiem, nie ma co siedzieć nad książkami.
Jasiu jak usłyszał, tak zrobił.
Dzień przed maturą sytuacja się powtarza, aż w końcu przychodzi dzień egzaminu. Jasiu wchodzi na salę, bierze test, patrzy...:
-O k*rwa...
A Intuicja:
-Ja pie*dole...