Proste, acz smaczniusie danie jednogarnkowe

Składniki (na 2 osoby):
- 2 piersi z kurczaka
- dwie średniej wielkości cebule lub jedna duża
- 100 gram ryżu
- 1/3 puszki orzeszków ziemnych (wersja Light z Felixa: prażone bez tłuszczu i soli)
- mała puszka kukurydzy (najlepiej Bonduelle)
- sredniej wielkości zielona papryka
- szklanka bulionu
- parmezan
- chilli cayenne
- pieprz
- kurkuma
- 1/2 szklanki białego półwytrawnego wina

Czas przygotowania: 1-1.5 godziny

Najsampierw bierzemy łyżkę stołową masła i rzucamy na patelnię. Kroimy cebulki w drobną kostkę i rzucamy na masełko. Następnie cycki kurze myjemy, obieramy z błonek, kroimi w paseczki i sru na cebulkę. Następnie podpalamy pod patelnią i... zaczynamy czarować!

Zawartość patelni posupujemy solidną szczyptą świeżo zmielonego pieprzu oraz chillu cayenne. Mieszamy! W międzyczasie na palniku obok tworzymy bulion - ja rzuciłam kostkę rosołową z Knorra na nieco ponad szklankę gorącej wody. Teraz do zawartości patelni dodajemy 100 gram ryżu. Mieszamy, przez chwilę smażymy wraz z mięskiem i cebulą. Następnie dolewamy ok 2/3 naszego bulionu do patelni. Gotujemy dalej co pewien czas mieszając. Gdy ryż zacznie się robić bardziej miękki dolewamy wino (jak ktoś nie ma wina może dolać bulionu, ale wtedy trzeba brać to pod uwagę wcześniej i przygotować go więcej). Mieszamy!

W międzyczasie na na palniku obok rzucamy na osobną patelnię łyżkę oliwy, a na nią nasze orzeszki ziemne. Posdmażamy je ok 5 minut i rzucamy na patelnię do mięsiwa i ryżu. Następnie odsączamy wodę z kukurydzy i zawartośc puszki również dorzucamy na patelachę. Całość posupujemy dwoma łyżeczkami kukrumy i mieszamy. Na koniec dorzucamy do całości pokrojoną w drobną kostkę paprykę. Potrzymać całość jeszcze ze 2 minuty na ogniu i... można podawać!

Po przetransportowaniu potrawy na talerz posypać startym parmezanem.

Bardzo orginalny smak, świenie wygląda kolorystycznie. Po prostu mniamuśne

Fajny przepis, tyle że nielubię kukurydzy z puszki i fistaszków. A mogłabym zastąpić te składniki orzeszkami piniowym i np groszkiem z puszki? Albo (dla zachowania kolorystyki) pokrojoną w kosteczkę żółtą papryką? Spróbuję.

niestety w kwestii wymiany składników się wypowiedzieć nie mogę, jako że ten wynalazek robiłam dzisiaj po raz pierwszy także próbuj

btw, groszek fuj! nie dość że niedobry to strasznie sie trzeba pastwić, żeby go wyturlać z potraw, szczególnie sałatek

zrobiłem bez wina i wyszło super dziękować