Hej.

Widze, ze bywa tu niejeden mistrz patelni. )

No to licze na Wasza pomoc:

- jak mozna przyrzadzic inaczej mieso - tzw. kotlet schabowy i filet z kurczaka, pomijajac smazenie i w panierce, i zapiekanie pod zoltym serem tez.

Moj mezczyzna innego miesa niestety nie tyka, on to moze jesc w kolo, a mnie te zwyczajne kotlety juz sie nudza, nie jest to takie fajne.

No to licze na bojownicza moc pomocy, co moge z tym miesiwem zrobic innego.

Może tak: krótko obsmaż niewielkiego, rozbitego z lekka cycka (polecam robić w miarę cienkie i nie za duże porcje), ułóż na naczyniu żaroodpornym/blaszce, sól@pieprz@przyprawy, posmaruj sosem pomidorowym, na to daj sporą łyżkę kiszonej kapusty, znowu sos i na wierzch płatkowane migdały. Do piekarnika (200 stopni, 20 minut, grzanie od góry) i smacznego.

ja chetnie, ale moj chlop to z kapusty tylko bigos

Plaster schabu rozbij bardzo cienko, na to połóż plaster szynki (polędwicy, boczku itp. - czegoś wędzonego), plaster sera żółtego, załóż wszystko "w kopertę" - później mąka, jajko, bułka tarta i smażenie. Przyprawy dowolne.
W kurzej piersi wytnij kieszeń, nadziej np. pieczarkami podsmażonymi z cebulą (nadzienie zresztą zależy od inwencji i zawartości lodówki), duś w rosole z kostki z dodatkiem startej marchewki, pietruszki, pora. Oprócz mięsa będziesz mieć warzywny sos do ziemniaków, ryżu, kaszy. Warzywa do sosu wybierz zresztą sama, podobnie jak przyprawy.
Dla urozmaicenia możesz swojemu mężczyźnie zrobić purre ziemniaczano-marchwiowe. Gotujesz ziemniaki razem z marchwią w proporcji 1 część marchwi na 2 lub 3 części ziemniaków, marchewkę trzeba pokroić drobniej, bo wolniej się gotuje. Po ugotowaniu rozgniatasz/roztrzepujesz warzywa z mlekiem i masłem. Z przypraw koniecznie rozmaryn, a inne - jak zwykle dowolne .
Smacznego

Marzy mi się ustawowy zakaz używania na JM sformułowania "cycek kurzęcy"

:myszsza niech Ci bedzie, filet z kurczaka, piers z kurczaka czy jak to inaczej nie nazwac

Ty mi tu rzuc pomyslem lepiej

Pieczone w piekarniku z warzywami - ja robię piersi z kury, ale przypuszczam że schab tez dobrze wyjdzie.
Naczynie żaroodporne natłuść lekko olejem, na to połóż mięso (1 pierś na osobę), obłóż dookoła pokrojonymi na kawałki ziemniakami w mundurkach, pokrojoną w ćwiartki marchewką i pietruszką, pokrojoną w ćwiartki cebulą (może być czerwona), posyp solą, pieprzem i dowolnymi ziołami. Przykryj naczynie i wstaw do gorącego piekarnika na ok. godzinę, aż ziemniaki będą miękkie. Odkryj, dopiekaj kolejne 15-20 min, można wtedy dołożyć np. pokrojonego w kawałki bakłażana albo brokuła. W trakcie pieczenia sprawdź, czy się nie wysusza - jak tak, podlej 1-2 łyżkami wody/piwa/wina/rosołu. Bardzo fajne, szybkie do przyrządzenia i nie wymagające wysiłku danie. Ja daję bardzo dużo warzyw, bo je uwielbiam tak pieczone (zwłaszcza pietruszkę). Do tego sałata zielona ze śmietaną i pychowy obiad gotowy!!

Jak zwykle na JM, nikt nikomu nie chce robić przykrości, ale co za dużo, to nieśmiesznie, nie jestem pierwsza :https://www.joemonster.org/phorum/read.php?f=32&i=2908&t=425
Może kiedyś dam fajny przepis na pieczeń ze świńskiej d*py?
A przepis dam:
na cztery porcje:
4 filety pojedyńcze z kurczaka
cebule dwie
puszka pomidorów
ulubione przyprawy,
parę jabłek
Rozgrzać piekarnik do 200 stopni. Filety umyć, odciąć takie wystające farfocle, lekko zbić pięścią i przyprawić w ulubiony sposób. Zostawić na godzinkę.
Na patelni zeszklić cebulę, grubo pokrojoną, dodać pomidory. Można chili, ja dodaję, ale nie każdy lubi ostre.
Dno brytfanki wyłożyć ćwiartkami jabłek ze skórkami, ale bez pestek, na to 3/4 pulpy z cebuli i pomidorów, na to mięso, na to pulpa. Polać paroma łyżkami oliwy. Niech to się przez 20 minut piecze. Po wyjęciu fajnie jest posypać posiekanymi ziołami: bazylia, pietruszka, kolendra, co kto lubi i polać kwaśną śmetaną, nie za dużo, parę łyżek. Naprawdę pychota. A jeszcze lepsze, gdy mięso zamarynować w przyprawach i oliwie dzień wcześniej.

A ta reszta, co w brytfance została, po zmiksowaniu lub rozgnieceniu widelcem, to świetny sos jest.

Piersi z kurczaka-cytrynowe

Skladniki:
Piersi z kurczaka
Cytryny, (1 na piers powinna wystarczyc). Obetrzec skorke z cytryn. Nastepnie wycisnac a nich sok.
Czosnek
sol, pieprz, oliwa z oliwek
bulion z kurczaka lub szklanka piwa
posiekana natka pietruszki (opcjonalnie, moj pomysl autorski)
czas wykonania-20 minut.

Piersi z kurczaka rozbic troche, pokroic na kotleciki lub w kostke (jesli mamy wiecej osob). Posolic, popieprzyc, odstawic na troche.

Rozgrzac na patelni oliwe z oliwek.

Wrzucic piersi i szybko obsmazac z obu stron.

Teraz na patelnie wrzucic kilka przecisnietych przez praske zabkow czosnku. Pomieszac...

Wrzucic skorke cytrynowa, pomieszac. Wlac sok cytrynowy i bulion lub piwo. Zagotowac. Zmniejszyc ogien, przykryc i gotowac jeszcze 10-15 minut. Przed podaniem mozna wrzucic do tego posiekana natke pietruszki (lub dodac ja do ryzu-fajnie sie komponuje).

PYCHA!!!

Podawac z ryzem bialym najlepiej.

UWAGI-jak nie ma czasu lub Wam sie nie chce, mozna sobie podarowac skorke z cytryny. Zamieniam rowniez swiezy sok na sok z butelki jak nie mam czasu. W sumie nie ma wielkiej roznicy. Najwazniejsze skladniki to oliwa z oliwek i swiezy czosnek.

EEEEEE Moze to nie kotlet ale z piersi i zaje....scie smaczny! Oczywiście głównym składnikiem jest pierś (lub cyc z kurczaka). Może tego spróbuj!
Mąż powinien przynajmniej się zaskoczyć...

* 1 pierś kurczaka
* 5dag szynki
* 10dag oczyszczonych pieczarek
* 1/4 szklanki kasztanów wodnych
* lub 2 łyżki posiekanego selera
* 1,5 łyżeczki cukru
* 1 łyżka sosu sojowego
* 1 łyżka oleju cebulowego*
* 1 łyżka pieprzówki**
* 6 dużych twardych jabłek
* 1,25 szklanki rosołu chińskiego
* 1 łyżeczka mączki ziemniaczanej


Niezwykłość tej potrawy polega na śmiałości pomysłu, który sprawdził się dając wspaniały efekt. Danie pochodzi z Tsinan Porcja dla 3- 6 osób. Olej cebulowy: 1 łyżkę posiekanej cebuli smażyć w 3 łyżkach oleju na średnim ogniu przez 1 minutę, olej przecedzić Pieprzówka: 1 łyżeczkę pieprzu czarnego zalać 4 łyżkami wódki, odstawić na noc, odcedzić.

Mięso kurczaka pozbawione kostek pokrajać w paski o wymiarach 3 1/2x5x1/2cm. Mięsa powinno być 1,5 szklanki. Szynkę, pieczarki i wodne kasztany pokrajać w słupki grubości zapałki. Mięso, szynkę, pieczarki i kasztany włożyć do miski, wsypać połowę cukru, wlać połowę sosu sojowego, połowę oleju cebulowego, połowę pieprzówki, wymieszać, odstawić na 30 min. Ściąć wierzchołki jabłek, wydrążyć tak, aby nie uszkodzić podstawy owocu, poszerzyć wydrążenie robiąc kwadrat o boku 2,5cm. Jabłka obrać, zalać wodą (wrzącą), potrzymać we wrzątku 10 sekund, odcedzić, dokładnie osączyć. Owoce nadziewać przygotowanym mięsem, pozostałą marynatą polać farsz. Jabłka nakryć ściętymi wierzchołkami i przymocować wykałaczkami. Ułożyć na dużym talerzu lub półmisku. Odwrócony głęboki talerz włożyć do dużego garnka, na talerzu umieścić wkładkę do gotowania na parze, wlać tyle gorącej wody, aby sięgała do połowy talerza, naczynie z jabłkiem postawić na wkładce, przykryć, gotować na średnim ogniu 1 godzinę (w razie potrzeby dolać wrzątku). W międzyczasie zagotować rosół, zdjąć z ognia. Wymieszać cukier, sos sojowy, olej cebulowy i pieprzówkę. Mąkę ziemniaczaną połączyć z 1 łyżką wody, wlać do sosu, wymieszać, postawić na ogień, ciągle mieszając podgrzewać do zgęstnienia, zdjąć z ognia, trzymać w cieple (najlepiej garnek z sosem wstawić do naczynia z wrzątkiem). Jabłka polać gorącym sosem, podawać natychmiast z ryżem na sypko.

Mam nadzieję że będzie smakować...