2 piersi z kurczaka (50-60 dag)
szklanka ryżu
1 mała cebula (lub pół dużej)
1/2 opakowania mieszanki chińskiej Ortika
olej lub smalec do smażenia
czerwony Delikat
kardamon
kurkuma
suszone chili
czosnek
marynowana cytryna
Piersi kroimy w kostkę, posypujemy Delikatem i obsmażamy krótko w sporym garnku o grubym dnie na ostrym ogniu, często mieszając. Wrzucamy pokrojoną w piórka cebulkę, mieszamy, zmniejszamy ogień i czekamy, aż cebulka się zeszkli. Dosypujemy kurkumę (raczej sporo, nawet i łyżkę), suchy ryż i smażymy dalej mieszając, aż ryż zrobi się szklisty (uwaga - w tym momencie całość lubi się przypalać ), zalewamy 3 szklankami wody, dorzucamy pokruszone suszone chili ( ostre!), posiekany czosnek, około 5 strączków kardamonu i 2-3 krążki marynowanej cytrynki. Wrzucamy mieszankę warzywną i całość gotujemy na małym ogniu od czasu do czasu mieszając, aż ryż wchłonie wodę, tzn. jakieś 20 - 30 min. Przypraw używamy w miarę uznania, jak kto lubi.
Rada 1: W połowie gotowania dobrze jest spróbować i ewentualnie
dosolić Vegetą
Rada 2: Kardamon wrzucam w zaparzaczu do herbaty, żeby go było
łatwiej wyjąć, jest raczej niezjadliwy
Rada 3: Na talerzu jest jeszcze lepsze polane słodko-pikantnym
sosem Tao-Tao
Rada 4: W razie wyższej konieczności nadaje się do spożycia i bez
cytryny...
Marynowane cytryny: wyszorowane małe cytryny wkładamy do słoika, zasypujemy solą, zalewamy małą ilością przegotowanej wody, a na wierzch wlewamy oliwę, aby odciąć dostęp powietrza. Po dwóch tygodniach są już dobre, a stać mogą i dwa lata. Używa się tylko skórki, miąższ się wyrzuca.
szklanka ryżu
1 mała cebula (lub pół dużej)
1/2 opakowania mieszanki chińskiej Ortika
olej lub smalec do smażenia
czerwony Delikat
kardamon
kurkuma
suszone chili
czosnek
marynowana cytryna
Piersi kroimy w kostkę, posypujemy Delikatem i obsmażamy krótko w sporym garnku o grubym dnie na ostrym ogniu, często mieszając. Wrzucamy pokrojoną w piórka cebulkę, mieszamy, zmniejszamy ogień i czekamy, aż cebulka się zeszkli. Dosypujemy kurkumę (raczej sporo, nawet i łyżkę), suchy ryż i smażymy dalej mieszając, aż ryż zrobi się szklisty (uwaga - w tym momencie całość lubi się przypalać ), zalewamy 3 szklankami wody, dorzucamy pokruszone suszone chili ( ostre!), posiekany czosnek, około 5 strączków kardamonu i 2-3 krążki marynowanej cytrynki. Wrzucamy mieszankę warzywną i całość gotujemy na małym ogniu od czasu do czasu mieszając, aż ryż wchłonie wodę, tzn. jakieś 20 - 30 min. Przypraw używamy w miarę uznania, jak kto lubi.
Rada 1: W połowie gotowania dobrze jest spróbować i ewentualnie
dosolić Vegetą
Rada 2: Kardamon wrzucam w zaparzaczu do herbaty, żeby go było
łatwiej wyjąć, jest raczej niezjadliwy
Rada 3: Na talerzu jest jeszcze lepsze polane słodko-pikantnym
sosem Tao-Tao
Rada 4: W razie wyższej konieczności nadaje się do spożycia i bez
cytryny...
Marynowane cytryny: wyszorowane małe cytryny wkładamy do słoika, zasypujemy solą, zalewamy małą ilością przegotowanej wody, a na wierzch wlewamy oliwę, aby odciąć dostęp powietrza. Po dwóch tygodniach są już dobre, a stać mogą i dwa lata. Używa się tylko skórki, miąższ się wyrzuca.
--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.