Kotlety serowe i szpinak
Do kotletów potrzebujemy kilka plastrów salami albo goudy (ze wskazaniem na salami), grubości ok. 4-5mm, posiekane oliwki i paprykę (albo chilli), do panierki oczywiście bułka tarta i jajco rozmemłane z duuuużą ilością pieprzu i ziół prowansalskich. Z solą nie szalejemy, bo oliwki same w sobie są dość słone.
Na plaster sera wyrzucamy oliwki z papryką, odważyłam się też położyć na to mały plaster kiełbasy salami (wtedy jednak trzeba zrezygnować z soli w jajcu). Nakładamy drugi plaster sera, ostrożnie - do michy z jajcem, w bułkę, docisnąć, zalepić boki i odłożyć na dłuższą chwilę na bok. Później smażymy jak zwykłe schabowe, pilnując jednak, żeby nam się to nie rozpłynęło (uważać przy przerzucaniu na drugą stronę!).
Szpinak natomiast smażymy na maśle (z braku świeżego używam mrożonego, porcjowanego), dorzucamy podsmażone pieczarki (na pół kilo szpinaku 20-30dag) i pół kostki fety. Smażymy, dopóki feta nie stanie się miękka.
Do tego sałatka z rukoli i pomidorów z ostrym sosem.
Aż się rozmarzyłam...
Do kotletów potrzebujemy kilka plastrów salami albo goudy (ze wskazaniem na salami), grubości ok. 4-5mm, posiekane oliwki i paprykę (albo chilli), do panierki oczywiście bułka tarta i jajco rozmemłane z duuuużą ilością pieprzu i ziół prowansalskich. Z solą nie szalejemy, bo oliwki same w sobie są dość słone.
Na plaster sera wyrzucamy oliwki z papryką, odważyłam się też położyć na to mały plaster kiełbasy salami (wtedy jednak trzeba zrezygnować z soli w jajcu). Nakładamy drugi plaster sera, ostrożnie - do michy z jajcem, w bułkę, docisnąć, zalepić boki i odłożyć na dłuższą chwilę na bok. Później smażymy jak zwykłe schabowe, pilnując jednak, żeby nam się to nie rozpłynęło (uważać przy przerzucaniu na drugą stronę!).
Szpinak natomiast smażymy na maśle (z braku świeżego używam mrożonego, porcjowanego), dorzucamy podsmażone pieczarki (na pół kilo szpinaku 20-30dag) i pół kostki fety. Smażymy, dopóki feta nie stanie się miękka.
Do tego sałatka z rukoli i pomidorów z ostrym sosem.
Aż się rozmarzyłam...