Starkowałam pół kilo ziemniaków, dosypałam soli, duuużo bazylii, pieprzu, dorzuciłam pół słoika musztardy stołowej i dodałam dużą, pokrojoną w drobną kostkę, czerwoną paprykę.
Zrobiłam delikatny sos czosnkowy (śmietana, majonez, czosnek granulowany), polałam nim usmażone placuszki, nakarmiłam współlokatorów.
I jutro muszę znów wszystkie czynności powtórzyć,bo wszystko wyjedli, tak im smakowało
Zrobiłam delikatny sos czosnkowy (śmietana, majonez, czosnek granulowany), polałam nim usmażone placuszki, nakarmiłam współlokatorów.
I jutro muszę znów wszystkie czynności powtórzyć,bo wszystko wyjedli, tak im smakowało