Składniki:
- 1 bakłażan,
- 1 pierś z kurczaka,
- 20 dag pieczarek,
- 1 cebula,
- około 15 cm pora,
- 2 ząbki czosnku,
- sól,
- pieprz,
- sos sojowy,
- bazylia,
- estragon,
- niecałą łyżkę oliwy z oliwek,
- 2 łyżki jogurtu naturalnego,
- szczypiorek dla ozdoby,
- woda.

Cebulę i pora kroimy dość drobno, kurczaka kroimy w małą kostkę - podsmażamy to wszystko na oliwie, dodajemy trochę wody i dusimy. W międzyczasie należy wkroić do tego pieczarki. Bakłażana przekroić na pół. Łyżką wydłubać wnętrzności, które po pokrojeniu dodajemy do gara z nadzieniem. Nadzienie doprawiamy wyżej wymienionymi przyprawami, dodajemy drobniutko posiekany czosnek i odparowujemy cały płyn.
Bakłażana układamy w naczyniu żaroodpornym, ładujemy do niego odparowane nadzienie i zalewamy od dołu szklanką wody z dwiema łyżkami sosu sojowego. Zapiekamy 45 minut w temp. 180 stopni. Pięć minut przed końcem bakłażana polewamy łyżką jogurtu i zapiekamy do końca.
Gotowe danie posypujemy szczypiorkiem.
Wygląda to tak:

łyszką? chodzi o jakąś whisky?

ale wstyd :P, polonistka... łyszka

Iskiereczka proszę Cię bardzo, popraw tą "łyszkę jogurtu"...

ale teraz, to ja nie wiem czy nadal jest takie smaczne

dzięki Iskieruniu kochana :*

To teraz "dwoma łyżkami" też mnie razi, to kobiety przecież Wstyd!

i mam kolejnych kandydatów

Zmuszacie mnie bym wszystko przeczytała uważnie


Tak lepiej?
Mam nadzieję, że to w sposób znaczący poprawi smak potrawy

już nie bądźcie tacy "ą" "ę",w sumie jestem z wykształcenia filologiem polskim, a strzelam takie byki, że aż strach. A kobiety to robią statystycznie więcej błędów ortograficznych i interpunkcyjnych bo przecież ortografia to nauka ścisła :P

ja tam tylko zerknęłam na zdjęcie i już mi bardzo smakowało