Nie, absolutnie nie o TE gatunki chodzi, po prostu maja tutaj na targu zarąbiste lby łososiowe po euro za sztukę mniej więcej. Jak zrobic z tego zupę? I przy okazji - we łbie albo przy lbie jest masa dobrego miesa - jakies pulpety do tego????
Bo czasem sie gotowaniem zajmuje, znaczy wtedy jak jestem w kuchni to na pewno nie ma kurczaka...

Składniki:

* 10 dag masła
* 10 dag mąki
* 20 dag surowego łososia
* 100 ml śmietany 12-proc.
* 2 łyżki vegety
* sól
* biały pieprz
* 10 dag wędzonego łososia w plasterkach
* 1 łyżka oleju
* 1 łyżka posiekanego koperku
* 2 łyżki posiekanej natki
* 8 kromek bagietki

Sposób przygotowania:
Masło rozgrzej w rondlu, oprósz mąką, zasmaż, nie rumieniąc, wymieszaj z około 1 l wody. Surowego łososia pokrój na kawałeczki, wymieszaj ze śmietaną, zmiksuj na gładko. Przełóż do rondla. Całość gotuj około 5 minut. Przypraw vegetą i solą. Wędzonego łososia pokrój w kosteczkę. Oprósz pieprzem. Wymieszaj z olejem i koperkiem. Marynuj kilka minut w chłodnym miejscu. W tym czasie bagietki zrumień w tosterze lub na teflonowej patelni, posyp posiekaną natką. Zupę rozlej do kokilek, podawaj z marynowanym, uprzednio wędzonym łososiem i bagietkami.

--



Składniki:
0,7 l wody
1 łyżeczka soli
1 cebula
4-6 ziemniaków
300 g łososia lub pstrąga śmietana (dowolnie) pieprz

Przygotowanie:
Zagotuj wodę z przyprawami. Obierz i posiekaj ziemniaki oraz cebulę i wrzuć do wody. Gotuj około pięciu minut, następnie dodaj pokrojoną rybę i gotuj przez piętnaście minut. Jeśli chcesz, dodaj śmietanę, sprawdź czy dobrze przyprawione i podawaj zupę z żytnim chlebem przybraną koperkiem i szczypiorkiem.

--

Składniki

* 1 kg ziemniaków
* 1 cebula
* 3 pory
* 60g masła
* 2l bulionu warzywnego
* 250 ml kremówki
* 150g mrożonego groszku
* 3 trójkąciki topionego serka śmietankowego
* sól, pieprz, curry
* 3 surowe filety z łososia

Ziemniaki i cebulę obrać i pokroić w kostkę. Pory umyć, dwa pokroić w spore kawałki. Rozgrzać masło i podsmażyć na nim ziemniaki, a potem dodać cebulę i razem podsmażyć. Włożyć do garnka kawałki porów, wlać bulion warzywny, wszystko doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 20 min. Pozostałe pory pokroić w cienkie paseczki. Po 20 min. gotowania wyjąć z garnka kawałki porów i zmiksować kostki ziemniaków z bulionem. Włożyć do zupy pokrojony w paseczki por wraz ze śmietaną i groszkiem, gotować jeszcze 10-15 min. Dodać serek topiony i mieszając stopić go na wolnym ogniu. Przyprawić zupę solą, pieprzem i curry. Filety z łososia pokroić w cienkie plasterki i dodać do zupy.

--

więcej mi się szukać nie chciało

tu masz takie coś:

składniki:

* 1 l bulionu rybnego ugotowanego na głowach i ościach ryb np. łososia
* 60 dag sprawionych ryb (dorsz / halibut / łosoś - koniecznie co najmniej 2 rodzaje ryb)
* 20 dag marchewek
* 1 ziemniak
* 1 korzeń selera
* 1-2 łodygi selera naciowego
* 1 por
* 2 cebule
* sok z 1/2 cytryny
* sól
* biały pieprz
* 3 żółtka
* 1/2 szklanki kremówki
* 1/2 szklanki kwaśnej śmietany
* natka do posypania zupy

sposób przygotowania:

Obierz i posiekaj cebule. Marchewki, ziemniaki i seler obierz i pokrój w niedużą kostkę. Por i seler naciowy pokrój w cienkie plasterki. Warzywa wrzuć do bulionu rybnego, gotuj 10-15 minut. Opłucz i osusz ryby, skrop je sokiem z cytryny, lekko posól. Pokrój na kawałki i dodaj do zupy. Gotuj kolejne 10-15 minut na małym ogniu. Żółtka energicznie wymieszaj ze słodką i kwaśną śmietaną oraz połową filiżanki gorącej zupy rybnej. Wlej do pozostałej zupy, szybko wymieszaj. Po dodaniu żółtek nie wolno już zupy zagotować, bo powstaną nieapetyczne strzępki. Przypraw do smaku, posyp posiekaną natką.

Dzięki, zatem w poniedzialek albo wtorek biorę sie za łby...

Czytałam onegdaj taką książkę: Patrick Dennis "Raj". Rzecz o Amerykance, mającej wizję pensjonatu w Acapulco. Świetna książka.
I tam jest taki rozdział, że wskutek trzęsienia ziemi brakuje prądu i zapasy w zamrażarkach mogą się popsuć. No więc gotuje najlepszą w swoim życiu "bouillabaisse". Ta zupa tym jest lepsza, z im więcej rodzajów ryb się ją robi.
A ponieważ nie jest najlepszą kucharką świata, ale ma "ten dar", improwizuje. Ten zaś przepis jest mojej psiapsiółki:
Czyli: wywar jarzynowo-rybny, plus te wszystkie ryby, jeśli są mule, to i mule, czosnek, pietruszka, pomidory, zeszklona cebula.
I w o góle co w duszy zagra. Ważny jest ten wywar i rozmaitość ryb.