Nastawić piekarnik na 180 stopni.

Składniki na bazę:

*150 g herbatników
*75 g miękkiego lub stopionego masła
*łyżka cukru (pudru, ale nie koniecznie)

Wszystko wrzucamy do blendera/miksera, miksujemy do "piaskowej" konsystencji, wykładamy na spód tortownicy (20 cm) i wkładamy na chwilę do lodówki.

Składniki na sernik:

*50 ml (lub więcej ;P) likeru Bailey's albo innego typu Irish Cream
*800 g serka typu Philadelphia
*6 średnich jajek
*145g gęstej śmietany
*175g cukru pudru
*2 łyżki stołowe mąki ziemniaczanej albo budyniu

Miksujemy wszystko w mikserze, konsystencja jest dość płynna, ale nie zrażać się tym. Wylać na wcześniej schłodzony spód i wstawić do piekarnika na ok.40 minut. I teraz zaczyna się cały myk z wyjątkowością tego sernika - piekarnik wyłączamy, gdy środek jest jeszcze półpłynny i rusza się jak poruszamy tortownicą. Sernik zostawiamy w piekarniku do całkowitego ostygnięcia - jak jest już zimny, wstawiamy do lodówki, najlepiej na noc. I voila!! Oczywiście najlepiej podawać z kawą z dodatkiem likieru użytego do pieczenia, jeśli coś zostało

--
"EXERIENCE IS NOT WHAT HAPPENS TO A MAN. IT IS WHAT A MAN DOES WITH WHAT HAPPENS TO HIM" A.Huxley