Czyli tatar z jednym jajem. Czyli żółtkiem.
200 g polędwicy
żółtko
średniej wielkości szalotka
jedna anszuja
trzy sporej wielkosci podgrzybki w occie
dwa korniszonki
musztarda francuska
trochę soli i pieprzu do woli
białe pieczywo
lodowata wódeczka
Za pomocą bardzo ostrego noża posiekać mięso na mielone. Ewentualnie zmielić. Dodać żółtko. Uwaga, bardzo istotnym jest, by podczas rozdzielania jajka nie dodać białka od żółtka, bo wtedy się używa brzydkich wyrazów płucząc rozdrobnione mięso w zlewie i z rozpaczą ogląda to, co spłynie.
Bardzo drobno posiekać anszuję, ciut grubiej cebulę, jeszcze grubiej grzybki i korniszony. Dodać sowitą łyżeczkę musztardy.
Wódczka zasadniczo nie jest obowiązkowa, chyba, że jecie kolację przed 23 i boicie się koszmarów.
200 g polędwicy
żółtko
średniej wielkości szalotka
jedna anszuja
trzy sporej wielkosci podgrzybki w occie
dwa korniszonki
musztarda francuska
trochę soli i pieprzu do woli
białe pieczywo
lodowata wódeczka
Za pomocą bardzo ostrego noża posiekać mięso na mielone. Ewentualnie zmielić. Dodać żółtko. Uwaga, bardzo istotnym jest, by podczas rozdzielania jajka nie dodać białka od żółtka, bo wtedy się używa brzydkich wyrazów płucząc rozdrobnione mięso w zlewie i z rozpaczą ogląda to, co spłynie.
Bardzo drobno posiekać anszuję, ciut grubiej cebulę, jeszcze grubiej grzybki i korniszony. Dodać sowitą łyżeczkę musztardy.
Wódczka zasadniczo nie jest obowiązkowa, chyba, że jecie kolację przed 23 i boicie się koszmarów.
--