Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Na pypcia - sałatka z tuńczyka
beetlejuice
250g tortellini z grzybami
puszka tuńczyka w sosie własnym
puszka kukurydzy
pół małej cebulki
ćwierć czarwonej papryki
szczypta soli
pieprz
majonez

Przygotowanie proste: tortellini gotujemy w osolonej wodzie, studzimy. W międzyczasie kroimy cebulkę, paprykę [czerwoną - dla koloru]. Obok odsączamy kukurydzę i tuńczyka, po czym rozdrabniamy go [w zamyśle - palcami najwygodniej].
Wrzucamy wszystkie składniki do jednego naczynia, mieszamy z pieprzem i szczyptą soli, coby dobrze się rozprowadziło; dodajemy majonez i znowu mieszamy, by pozbyć się majonezowych klusek.

Wychodzi sałatka idealna, by zapchać tuńczykowego pypcia ;-)

PS. Czuję, że powyższe idealnie się zgra z dodatkowym ananasem
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
PPS. Na ogniu już rosołek dochodzi

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
sorry, ale brzmi ohydnie

beetlejuice
ale jest pyszne!, frędzlu :P

brzmi a smakuje, to dwie różne sytuacja

miss_cappuccino
Mnie tylko zastanawia, dlaczego ma pomagać na "pypcia". Od kiedy tuńczyk leczy pryszcze?

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

beetlejuice
:miss_cappuccino -> pypeć, czyt. chętka na "coś", nic innego!

miss_cappuccino
To wpisz to słowo w googla. Nigdy go nie słyszałam w innym znaczeniu niż: pryszcz, krosta itp. To regionalizm będzie?

--
.../Edytowanie postów jest dla mięczaków!

tytezterefere
No właśnie się tak zastanawiałam, czy to leczy te krostki, co to na języku czasami wychodzą

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:beetlejuice: sorry Winnetou, ale potrawa, której bazą jest paczka tortellini, kukurydza w puszce i tuńczyk z puszki oraz majonez ze słoika nie ma prawa być smaczna.

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

beetlejuice
:myszsza -> może i masz rację... ale na szybkiego jest idealna

:terefere -> nie wiem, nie wiem aczkolwiek okłady z puszkowanego tuńczyka mogą zdziałać cuda

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Another - Superbojownik · przed dinozaurami
Ja się tu z :myszsza muszę zgodzić. Rzygliwe lekko.
Prawdziwa sałatka to z rukoli z lekkim winegretem.

beetlejuice
aaaj, odpieprzcie się zanim nie spróbujecie ja sprawdziłam i zasmakowało na tyle że wrzuciłam.

tytezterefere
Jeszcze mi spróbujcie wmówić, że sałatka:
ryż + ruńczyk + czerwona fasola + kukurydza + groszek + majonez jest niezjadliwa, to stwierdzę, że chyba pochodzę z innej planety, bo jakoś to jadłam i mi smakowało

BJ, wstrzymanie oddechu na 15 minut leczy nawet raka

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

beetlejuice
wstrzymam zaś

btw. sałatka brzmi zajebiście

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:tytezterefere: jeżeli wszystkie składniki oprócz ryżu i tuńczyka są z puszek, to tak, jesteś kosmitką. Nienawidzę groszku, kukurydzy, fasoli dowolnego koloru z puszek, śmierdzą aluminium, majonez sklepowy jest chemiczny, a tak łatwo jest ugotować fasolę, cukrowy groszek i zrobić majonez za pomocą miotełki.
Ta sałatka nie brzmi zajebiście, brzmi łatwo.

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

tytezterefere
:myszsza, IMHO mocno przesadzasz - nie znam na przykład nikogo (ani jednej osoby), która przy okazji świąt i robienia sałatki jarzynowej, sama robi majonez i nie używa groszku z puszki.

I dziękuję, ale kosmitką nie jestem, no chyba, że ponad połowa społeczeństwa jest kosmitami.

A sałatka wg mnie zajebista nie była, ale była prosta, szybka, smaczna (!) i sycąca, a więcej od niej nie potrzebowałam.

Nie będę nikogo przepraszać za to, że nie bawię się w kręcenie majonezu, bo łatwiej jest mi kupić w sklepie taki, jaki mi pasuje. Za używanie warzyw z puszki też się kajać nie będę. Ty masz czas i ochotę się bawić z takimi rzeczami? Gratuluję, brawo, ale tak naprawdę to mam to gdzieś - tak jak nie wpycham nikomu do gardła na siłę moich przekonań (czy też nie zmuszam wegetarian do jedzenia mięsa), tak nie mam ochoty czytać, jaką to jestem prostaczką, bo mam czelność przyrządzać jedzenie w taki, a nie inny sposób.

Dziękuję, dobranoc, EOT

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
:tytezterefere: czasu mam bardzo mało, bo z pracy wracam po 18, czasem później, ale ochoty mam sporo. Majonez kręcę sama, zajmuje mi to jakieś 5 minut. Warzyw z puszek nie używam z zasady.
Znajdź mi proszę, jakiekolwiek zdanie, w którym nazwałabym Cię prostaczką, nawet by mi to na myśl nie przyszło, wręcz przeciwnie, bardzo lubię i cenię Twoje posty. Trochę mnie dziwi tak gwałtowna odpowiedź.
"Kosmitka" wyszła z Twojego wcześniejszego postu.
Miłego.

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

tytezterefere
Myszszo, nie twierdzę, że tak mnie nazwałaś, ale Twój ton wypowiedzi jednoznacznie kojarzy mi się ze stwierdzeniami typu "Ja się znam, wy nie, tylko ja mam rację, koniec, kropka." - takie ą, ę, arystokracja kulinarna, a myśmy są kulinarne prostaczki i profani. Tak to odbieram (czyli tak to odebrać można)...

--
Veni, Vidi, Vilson. Uprzejmie informuję, że odpowiedzialność ponosić mogę jedynie za to, co sama napisałam. Nie za czyjeś domysły, dopowiedzenia, nadinterpretacje, halucynacje, takie sytuacje.

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · przed dinozaurami
Terefere, prostaczka to pół biedy moja siostra jest oszustką,

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

cosmicwoman
cosmicwoman - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Już samo określenie, że coś "nie ma prawa być smaczne" brzmi dla mnie trochę nietenteges... ;) Różne rzeczy ludziom smakują, bo ilu ludzi tyle kulinarnych gustów. Jadłam zarówno potrawy ze składników od A do Z robionych własnoręcznie, jak i bazujące na półproduktach i smakowały mi oba rodzaje. Zapewne mam spaczony smak i gust kulinarny ;)

--
kim jestem... jestem sobie prawdą (...) i zagadką też :)

jenny8
jenny8 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Jam jest Wielka Myszsza... Słuchaj mnie, hołoto.
Jam alfą i omegą, wyrocznią żem złotą.
Gotuję w zepterach, was niech jasna cholera.
Majonez kręcę, się nie namęczę.
Groszek z puszki cuchnie, amelinium głównie.
Nic nie umiecie, gotujecie śmiecie.
I do mnie wam wała... Nie jestem zarozumiała.

--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.

myszsza
myszsza - Superbojowniczka · przed dinozaurami
A to polowanie na czarownice, to tylko dlatego, że napisałam, że nie lubię majonezu ze słoika i warzyw z puszki i uważam, że nie są smaczne. Wierszyk jenny8 jest poniżej pasa, zważywszy, że nie ma nic wspólnego z moimi postami.

--
Ratując jednego psa, nie zmienisz świata, lecz zmienisz świat dla tego jednego psa.

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · przed dinozaurami
Mysza, to jest kwintesencja Twoich postów. Zachowujesz się jakbyś pozjadała wszystkie rozumy. Między "nie lubię majonezu ze słoika" a "to nie ma prawa być smaczne" jest drobna różnica.

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...

sunnivva
Ej, czepiacie się, ja też majonez kręcę czasem, a groszek cukrowy wolę babciodziałkowy niż z puchy. Ale rzadko miewam

--
Jest dla mnie przewidziane specjalne miejsce w piekle. Tron

fankafranka
fankafranka - Elytarna Pigwówka · przed dinozaurami
Też czasem kręcę majonez (Kielecki!) - jak go mieszam z chrzanem

math1982
math1982 - Superbojownik · przed dinozaurami
Taka zarypista dyskusja, a ja dopiero teraz się o tem dowiaduję














Ja lubię majonez Splendido z Biedry

--
Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.

atitta
atitta - Babcia Straszy Prąciem · przed dinozaurami
Matko zapomniałam że ja w ogóle groszku nie lubię, więc może poprę zdanie Myszy- to nie ma prawa być smaczne!

--
Mrrrrr.... Wiesz co jest najbardziej przerażające? Zdychanie w poczuciu że się tak naprawdę nie żyło...
Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Na pypcia - sałatka z tuńczyka
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj