Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

malinova
W weekend trafił się całkiem ciepły dzień, to zrobiłam chłodnik. Ponieważ zielona papryka była dwukrotnie tańsza od czerwonej chłodnik miał kolor błota, ale dzielnie go zjedliśmy udając, że nie widzimy.

kilo "bawolich serc"
kilka ogórków gruntowych
jedna papryka, u mnie zielona, ale naprawdę lepiej będzie użyć czerwonej
dwa spore cyce z kuraka
kilka rzodkiewek
parę listków szałwii (dzieki myszsza!)
parę gałązek bazylii
dwie nieduże młode cebule
dwa ząbki czosnku
nieco soku z cytryny i suszonego tymianku
ocet winny, u mnie czerwony
oliwa
skibka żytniego chleba na zakwasie


Mięso pokroiłam w paseczki i zamarynowałam w soku cytrynowym i tymianku. Zmiksowałam obrane ze skóry pomidory, takież ogórki, cebulę i nieoskalpowaną paprykę. Dodałam bazylię i pokruszony chleb, posoliłam nieznacznie, dolałam octu i zmiksowałam ponownie. Wetknęłam całość do lodówki na pół godziny. Rzodkiewkę starłam na tarce. Mięso usmażyłam na bardzo gorącej oliwie, zdjęłam z patelni i podsmażyłam listki szałwii z czosnkiem. Do zimnej zupy włożyłam gorącego kurczaka, udekorowałam rzodkiewką, polałam hojnie oliwą z czosnkiem i szałwią. Solił sobie każdy według uznania. Dobre było.
https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/1044122_576034072419030_691558566_n.jpg

--

salamandrina
salamandrina - Superbojowniczka · przed dinozaurami
skibka
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj