Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Garść praktycznych porad babci :jenny
jenny8
jenny8 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Bezy. Jedni lubią, inni nie. Ale żeby się udały, trzeba:
- po pierwsze: białka nie mogą być świeże, dobrze, jak poleżakują w lodówce ze trzy dni.
- ubijam w stosunku 1:1, czyli, pół szklanki białek na pół szklanki cukru.
Ubijam na łaźni parowej, ale nie za gorącej, bo jak woda w garnku pod się gotuje, to białko się ścina i d*pa. Trzeba wyczuć, żeby ubita masa zrobiła się szklista i sztywna. Taką masę bezową suszę (piekę?) w temperaturze 150 z termoobiegiem.

--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.

malinova
Hmmm, nie jadam słodyczy, ale rady sobie zapiszę.

--

Yoop
Yoop - Superbojownik · przed dinozaurami
:jenny8

Ja z bezami mam następujące doświadczenia:
- o świeżości białek też słyszałem, że lepsze po leżakowaniu, choć ja raczej nie zwracam na to uwagi i ze świeżych też wychodzi OK.
- po ubiciu dodaję łyżeczkę skrobii ziemniaczanej (na cztery białka) i łyżkę octu jabłokowego.
- używam podobnej proporcji białek i cukru

Ubijam normalnie, na parze nie próbowałem - ale może spróbuję Ważna rzecz: w przeciwieństwie do kremówki białek nie można ubić za bardzo, więc warto się przyłożyć. Jeśli nie będą wystarczająco ubite, to w trakcie suszenia piana w środku bezy będzie trochę opadać i zewnętrzna warstwa popęka pod jej ciężarem, szczególnie przy większych bezach.

- bezy wielkości bułek suszę w temp ok 90-100st przez półtorej godziny. Nie używam termoobiegu, tylko dlatego, że nie mam. Gotowe bezy są chrupiące z zewnątrz a miękkie w środku

jenny8
jenny8 - Superbojowniczka · przed dinozaurami
Ze świeżych białek zawsze mi się zapadały. Opisanym sposobem ( a cukier zwykły, żaden puder) robię wielką bezę na tort Pawłowej i udaje się

--
Wolności słowa strzeż jak oka w głowie. Niech osieł pisze. Daj, niech się wypowie. Im gęściej będzie kazał, prawił, głosieł - tym rychlej poznasz, jaki z niego osieł.
Forum > Kuchnia pełna niespodzianek > Garść praktycznych porad babci :jenny
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj