Świetny, darmowy Avast, kurfffa.
Laptopa mi przynieśli do "wyprostowania", bo czegoś się biesi i transfer "ucieka" jak głupi.
I męczę się od wczoraj z gównem, które "dobry wujaszek" wpuścił i tolerował bez marudzenia.
Półmetrową listę malware już udało się zlikwidować + coś, co zostało rozpoznane jako odmiana Vundo.
Laptopa mi przynieśli do "wyprostowania", bo czegoś się biesi i transfer "ucieka" jak głupi.
I męczę się od wczoraj z gównem, które "dobry wujaszek" wpuścił i tolerował bez marudzenia.
Półmetrową listę malware już udało się zlikwidować + coś, co zostało rozpoznane jako odmiana Vundo.
--
Zakon Małych Kwiatuszków Bezustannej Irytacji