Moi kochani bojownicy, Moje Boskie Oko spostrzegło niepokojącą tendencję oceniania przez Was nie wypowiedzi interlokutora, a jego samego i to bynajmniej nie po to, by stwierdzić jego porażającą mądrość. Fakt ten bardzo smuci Moje Boskie Jestestwo, gdyż nie lubi ono wgłębiać się za specjalnie w ocean intelektu, jaki wylewacie na tym Boskim forum.
Dla tych, którzy nie zrozumieli Mojej Boskiej wypowiedzi, postaram się przemówić językiem ludu.
Ty bojownik móc mówić inny bojownik, że on myśleć głupio.
Ty bojownik nie móc mówić inny bojownik, że on głupi.
Ty bojownik móc mówić, że inny bojownik mieć kretyńskie poglądy.
Ty bojownik nie móc mówić inny bojownik, że on kretyn.
Ja móc się pogniewać, gniew Boski niedobry, mogą zginąć tysiące.
Ty bojownik komentować wypowiedź, a nie osoba.
Łagodne wyzywanki zaistnieć mogą tylko w przypadku, gdy WSZYSCY dyskutanci preferują taką formę wypowiedzi, znają się, jak łyse wuje i umieją nie przesadzić.
Dla tych, którzy nie zrozumieli Mojej Boskiej wypowiedzi, postaram się przemówić językiem ludu.
Ty bojownik móc mówić inny bojownik, że on myśleć głupio.
Ty bojownik nie móc mówić inny bojownik, że on głupi.
Ty bojownik móc mówić, że inny bojownik mieć kretyńskie poglądy.
Ty bojownik nie móc mówić inny bojownik, że on kretyn.
Ja móc się pogniewać, gniew Boski niedobry, mogą zginąć tysiące.
Ty bojownik komentować wypowiedź, a nie osoba.
Łagodne wyzywanki zaistnieć mogą tylko w przypadku, gdy WSZYSCY dyskutanci preferują taką formę wypowiedzi, znają się, jak łyse wuje i umieją nie przesadzić.
--
I'm the bitch you hated, filth infatuated. Yeah. I'm the pain you tasted, fell intoxicated.