Dzisiaj mój ojciec przytoczył mi taki oto autentyk... wprawdzie było to dawno temu ale wymiata...
Rzecz dzieje sie na kopalni oczywiście pod ziemią... dwaj znajomi starszego przechwalają sie czego oni to nie mają (wytatuowanego) na swoich ciałach... i w pewnym momencie jeden koleś mówi że... ma wytatuowanego Hitlera na dup** na co drugi mówi że nie wierzy... no to ten pierwszy mówi żeby szedł z nim do przodka... tam jest jaśniejsze światło to mu pokaże... No i poszli... ten pierwszy gacie w dół... tyłek wypięty a drugi mu mówi że świeci latarką i że tak nic nie widać... że nie ma żadnego Hitlera na dup**... na to ten pierwszy... pewnie sie schował do bunkru
Drugi autentyk...
Ojciec na zmianie-kierownik oddziału-chodzi i zagląda jak sie sprawy mają... i w pewnym momencie widzi kolesia... ten tyłem odwrócony i jakoś sie nie rusza... znaczy sie jedna jego ręka pracowała nad wyraz gwałtownie... ojciec podchodzi i patrzy... [pełna konsternacja(śmiać sie czy płakać)...] koleś trzyma "przyrząd" w łapie i jedyne co powiedział to... "Panie kierowniku... to tak z nudów"
Rzecz dzieje sie na kopalni oczywiście pod ziemią... dwaj znajomi starszego przechwalają sie czego oni to nie mają (wytatuowanego) na swoich ciałach... i w pewnym momencie jeden koleś mówi że... ma wytatuowanego Hitlera na dup** na co drugi mówi że nie wierzy... no to ten pierwszy mówi żeby szedł z nim do przodka... tam jest jaśniejsze światło to mu pokaże... No i poszli... ten pierwszy gacie w dół... tyłek wypięty a drugi mu mówi że świeci latarką i że tak nic nie widać... że nie ma żadnego Hitlera na dup**... na to ten pierwszy... pewnie sie schował do bunkru
Drugi autentyk...
Ojciec na zmianie-kierownik oddziału-chodzi i zagląda jak sie sprawy mają... i w pewnym momencie widzi kolesia... ten tyłem odwrócony i jakoś sie nie rusza... znaczy sie jedna jego ręka pracowała nad wyraz gwałtownie... ojciec podchodzi i patrzy... [pełna konsternacja(śmiać sie czy płakać)...] koleś trzyma "przyrząd" w łapie i jedyne co powiedział to... "Panie kierowniku... to tak z nudów"