W myśl zasady "wszyscy grają, ale Niemcy wygrywają" stawiam na zachodnich sąsiadów (oby Ballack wyzdrowiał).
A tak w ogóle, to nigdy nie przepadałem za Niemcami i ich reprezentacją, ale w trakcie Euro 2008 jakoś mi się to zmieniło
Z kim by Niemcy nie zagrali to i tak postawiłbym na ich przeciwników... w tym przypadku na Hiszpanię. Bo nie mógłbym znieśc myśli, że Niemcy znów nic nie grając (dla mnie dobrze zagrali tylko 1 mecz, z Portugalią) sięgają po zwycięstwo.
, nic nie grali Polacy, Grecy, Francuzi. Niemcy może nie zachwycają w ofensywie, ale jest to drużyna świetnie (być może nawet najlepiej) ustawiona taktycznie pod danego przeciwnika.