:macleod
Znowu sugerujesz coś. Dobry sługa, dobry...
Wskaż mi tych gnębionych przeze mnie młodych, za wyjątkiem tego przypadku, który zaliczam bardziej do włażenia w kaflową i twarzowania, niż do czegoś poważniejszego, ja cioranych przez Ciebie pewnie kilku bym wskazał.
Już widzę jak go w obronę bierzesz, kiedy wyskakuje tak jak tutaj, ale w Twoim poście.
A jak nazwiesz swoje zachowanie wobec mnie, wszak Twoje since 2006 do mojego since 2009 nie jest troszkę wiekiem nierówne?
Tak troszkę nie wyżywasz się czasem na młodszym?
Nie pierwszy raz zresztą, jak pamiętam, ale nieważne.
Nie jestem drobiazgowym wszak.
Pewnie nie wyżywaniem, bo wszak Ty robisz to tylko w jakże szlachetnym celu: jako ciura bronisz czci, sławy i honoru swego rycerza.
Co do dalszej części Twojej insynuacji, to mnie to nie interesuje, co tam w swoim CV wypisujesz, dopóki nie usiłujesz wmówić innym, że o kogo innego Ci chodzi.
:tilliatillia
Raczej harcownikiem jestem, bez przesady proszę.
Nie pretenduję do szlachty, rycerstwa i dworu.
To nudne, trzeba się płaszczyć i słodzić, to n ie dla mnie, wolę mieć wybór z kim stanę na udeptanej ziemi, anie być zależnym od rozkazów, zobowiązań i chwilowych przymierzy.
:lykashero
I sądzisz, że te dwadzieścia osób reprezentuje resztę społeczności JM?
Pewnie tam, bo to do Ciebie podobne, wszak jesteś w tym gronie.
Powiem Ci, że w stosunku do całej reszty naszej społeczności znaczycie mniej więcej tyle, i tak się prezentujecie, jak guano muchy na obrazie dwa metry na dwa metry.
Dopóki nie brzęczycie wzajemnie i gromadnie, to nikt by was nawet nie zauważył.
Uważasz, więc, że tą oszałamiającą liczbą reprezentujecie nas wszystkich?
Byłbyś może dobrym politykiem polskim, te miernoty też uważają, że Nas reprezentują, ale autorytetem dla mnie jesteś marnym.
To moje zdanie i zawsze takie było, wiesz doskonale.
Moje Ty Dzieło Rublowa Tego Forum.
Nie martw się, wszak doskonale sobie ze "stalker'ami" radzę i to sam, pomimo, że ich tak wielu.