Z zasady nie wdaję się w dyskusje w internetach, lubię za to poczytać. macleod udzielał się dość często; choć zazwyczaj nie zgadzałem się z jego poglądami, zawsze trzymał poziom i potrafił sensownie uargumentować swoje zdanie. Forumowe dysputy już nie będą takie same.
Cóż, teraz już wiesz na pewno, co jest tam dalej, i kto miał rację.
Chwała!
Cóż, teraz już wiesz na pewno, co jest tam dalej, i kto miał rację.
Chwała!