z obcego, ale może nie zauważą...
1. Kłopoty z małą Connie...
- Halo, "Królicze Niańki"? Chciałabym kogoś do opieki nad sześciomiesięczn pociechą na wieczór...
- Specjalne potrzeby? Hmmm, jej dieta. Co konsumuje?
- Wiewiórki, łasice, gryzonie generalnie...
-KLIK
-nasze życie towarzyskie...
2. Nowości na rynku korporacji:
- A teraz informacje gospodarcze: firma Trzebiciele Stad & Co.* zapowiedziała fuzję z kongregacją Owczą. W swoim oświadczeniu dla pracy firma utrzymuje, że było to przyjazne przejęcie...
- Kochanie, zdrobiłam dla ciebie nowy sweter...
- Co dziś na obiad? Znowu kotleciki jagnięce?
* tam pracuje Kell...
Oraz UWAGA!!! Ujawniamy tajemnicę zajączka wielkanocnego!
- Idziemy w niedzielę do kościoła?
- Nie, ojciec ma jakąś pracę zleconą...
- Gdzie?
- Nie wiem, ale robił to w każdą Wielkanoc od kiedy sięgam pamięcią.
- Chyba nie sądzisz?
- Co sądzę?
- Kochanie, czy mamy jakieś jajka?
- Rudi, jak chcesz się dowiedzieć, czy tata jest króliczkiem wielkanocnym?
- Wytropię go.
- Widzisz? Moja klasa przerabiała to w zeszłym tygodniu: "Podchodzenie ofiary w warunkach nocnych i o zmierzchu"
- Poczekaj... ZŁAPANIE KRÓLICZKA WIELKANOCNEGO TO TWOJE ZADANIE DOMOWE???
- *niuch* Raczej projekt na zaliczenie...
- *niuch* Tak, Linda, moje zadanie na zajęcia z drapieżnictwa to wytropienie króliczka wielkanocnego.
- No, więc jeśli to jest TATA, to nie ma się czego obawiać z TWOJEJ strony!
- Zobaczmy... Mój podręcznik "Nowoczesny drapieżca" mówi, żeby zlokalizować trop... przeanalizować kierunek...skoordynować z warunkami meteorologicznymi... OK. Pomóż mi ustawić wiatrometr!
- A może po prostu pójdziemy śladem wiórów z dna koszyka?
- O rany! To jest Kevin! Ślad prowadzi prosto do niego!
- on JEST króliczkiem wielkanocnym!
- Ok, to teraz, żeby zaliczyć zadanie domowe, muszę przynieść jakiś dowód rzeczowy, wiesz, ucho, ogon, albo...
- Wiesz może, gdzie znajdę jego obcięte paznokcie?
- Kosz na śmieci. Na piętrze. Łazienka.
- Kevin?
- Dzieciaki! Co wy robicie tu w lesie w wielkanocny ranek?
- No więc... tatku... eeee...
- Zastanawialiśmy się, czy jesteś króliczkiem wielkanocnym!
- JA? Przecież to śmieszne! Co za absurd!
- Ja jestem jego OCHRONIARZEM.
- IIIIIIIIAAAAAAAYYYYYYY! WILKI!!!!!!!!
tyle na razie.
w następnym odcinku: dziciaki zakładają swoje własne stronki a Kell ma katar sienny...
1. Kłopoty z małą Connie...
- Halo, "Królicze Niańki"? Chciałabym kogoś do opieki nad sześciomiesięczn pociechą na wieczór...
- Specjalne potrzeby? Hmmm, jej dieta. Co konsumuje?
- Wiewiórki, łasice, gryzonie generalnie...
-KLIK
-nasze życie towarzyskie...
2. Nowości na rynku korporacji:
- A teraz informacje gospodarcze: firma Trzebiciele Stad & Co.* zapowiedziała fuzję z kongregacją Owczą. W swoim oświadczeniu dla pracy firma utrzymuje, że było to przyjazne przejęcie...
- Kochanie, zdrobiłam dla ciebie nowy sweter...
- Co dziś na obiad? Znowu kotleciki jagnięce?
* tam pracuje Kell...
Oraz UWAGA!!! Ujawniamy tajemnicę zajączka wielkanocnego!
- Idziemy w niedzielę do kościoła?
- Nie, ojciec ma jakąś pracę zleconą...
- Gdzie?
- Nie wiem, ale robił to w każdą Wielkanoc od kiedy sięgam pamięcią.
- Chyba nie sądzisz?
- Co sądzę?
- Kochanie, czy mamy jakieś jajka?
- Rudi, jak chcesz się dowiedzieć, czy tata jest króliczkiem wielkanocnym?
- Wytropię go.
- Widzisz? Moja klasa przerabiała to w zeszłym tygodniu: "Podchodzenie ofiary w warunkach nocnych i o zmierzchu"
- Poczekaj... ZŁAPANIE KRÓLICZKA WIELKANOCNEGO TO TWOJE ZADANIE DOMOWE???
- *niuch* Raczej projekt na zaliczenie...
- *niuch* Tak, Linda, moje zadanie na zajęcia z drapieżnictwa to wytropienie króliczka wielkanocnego.
- No, więc jeśli to jest TATA, to nie ma się czego obawiać z TWOJEJ strony!
- Zobaczmy... Mój podręcznik "Nowoczesny drapieżca" mówi, żeby zlokalizować trop... przeanalizować kierunek...skoordynować z warunkami meteorologicznymi... OK. Pomóż mi ustawić wiatrometr!
- A może po prostu pójdziemy śladem wiórów z dna koszyka?
- O rany! To jest Kevin! Ślad prowadzi prosto do niego!
- on JEST króliczkiem wielkanocnym!
- Ok, to teraz, żeby zaliczyć zadanie domowe, muszę przynieść jakiś dowód rzeczowy, wiesz, ucho, ogon, albo...
- Wiesz może, gdzie znajdę jego obcięte paznokcie?
- Kosz na śmieci. Na piętrze. Łazienka.
- Kevin?
- Dzieciaki! Co wy robicie tu w lesie w wielkanocny ranek?
- No więc... tatku... eeee...
- Zastanawialiśmy się, czy jesteś króliczkiem wielkanocnym!
- JA? Przecież to śmieszne! Co za absurd!
- Ja jestem jego OCHRONIARZEM.
- IIIIIIIIAAAAAAAYYYYYYY! WILKI!!!!!!!!
tyle na razie.
w następnym odcinku: dziciaki zakładają swoje własne stronki a Kell ma katar sienny...