poprzednio:

https://www.joemonster.org/phorum/read.php?f=18&i=555909&t=555909

dziś:



od autorki:

"No więc według Skandynawii, stereotypowa amerykańska kobieta to Paris Hilton, ale ładniejsza i z większymi, sztucznymi piersiami. Przykro mi

Oczywiście u nas też jest masa dziewczyn, które tak wyglądają, ale są postrzegane, jako naśladowczynie amerykańskich dziewczyn.

Jeśli chodzi o Amerykanów, zawsze postrzegaliśmy ich jako niezdrowych. Jeśli są szczupli, to dlatego, że w ogóle nie jedzą i są po operacjach plastycznych. Może i są wśród nich najpiękniejsi ludzie na świecie, ale w najbardziej chory sposób. No takie są w każdym razie stereotypy.

I opalenizna Ameryki owszem jest natryskowa. Na początku nie miał taki pozostać, ale ktoś wspomniał o opalaniu natryskowym i uznałam to za zbyt śmieszne, żeby zignorować. (...)"

Borze? Chcę ją robić?
Hmmm...

:orgiusz rozumiem, że nie odpowiada Ci tłumaczenie więc proszę - link do oryginałuhttps://humon.deviantart.com/gallery/11134763?offset=72#/d2dey43

borze - owszem, nie będę pisać "o mój Boże" bo większość tutaj w Boga nie wierzy, a sens zachowany...
zrobić (kogoś) - w kręgu moich znajomych i mnie wyrażenie dawno zaadaptowane z angielskiego, więc korzystam z niego

Donia, trzeba było napisać "Omujborze!", to by się może nikt nie przyczepił*




* zero ironii, zero sarkazmu

:donia85
Nie tyle nie odpowiada bo robić kogoś jeszcze przeżyję ale pochodne boże w postaci boshe, borze, bosze trawię mniej więcej tak samo jak bronies - ledwo.

Ale - ważne że Ci się chce. I ważne że cała reszta serii wraz z tłumaczeniem jest boska. :P

:tytezterefere good point! noted

:orgiusz a to

:donia85 to może (morze... moshe..a nie , to już przesada ) wytłumacz raz niekumatemu, co to znaczy "robić kogoś" Tak w drodze wyjątku, bo ja to się lubię uczyć nowych rzeczy Nawet wiem co to znaczy czaić bazę i kumać czaczę
A seryjka rzeczywiście smakowita

jak zwykle, świetna seria
Co do bożę, to pisz kursywą, może wtedy załapią

A tak wogle</> to:

@lujeran: mnie nie trzeba nic tłumaczyć...

kumaty a jednak Na JM nicki piszemy z : a nie z @

Każdy się musi czegoś nauczyć
Dobra, to co z tym: robić kogoś?

A, to i ja się przyczepię "Puknąć" chyba bardziej pasuje, niż "zrobić"

chędożyć znaczy
a co co comic sans'ów, to zaczęłam używać w tłumaczeniach, zanim jeszcze internet nauczył mnie, że w ogóle patrzenie na tę czcionkę jest grzechem niewybaczalnym i ostatecznym. No i jakoś tak dziwnie mi teraz zmieniać...

Właśnie, niech mi ktoś wyjaśni o co chodzi z tą czcionką? Czemu ona taka zła i niedobra? Skąd to się wzięło?


A odkąd mieszkam po drugiej stronie Bałtyku, ta seria śmieszy mnie jeszcze bardziej

:wathgurth a faktycznie jest adekwatna do rzeczywistości?

Zawszee się miło czyta, a i czasem człowiek się czegoś nauczy (nie żeby tym akurat razem :P).

zialena82 ale ja nie do Ciebie wcale

Jakie znaczenie ma fakt, że ktoś wierzy czy nie wierzy? Jeśli ktoś nie wierzy np. we wróżki, to znaczy, że należy sobie folgować i mieć gdzieś zasady pisowni?

Nic dziwnego, że później co drugi jest "dys*" skoro wszędzie pełno takich kwiatków. Przeczytają kilka razy "borze", "wruszka" i biorą za pewnik.

Ja się dołączam do prośby :Wathgurth, może bezguście ze mnie, ale nie wiem czym ta czcionka wszystkim zawiniła.

Donia, dzięki za wyjaśnienia Za moich czasów to się mówiło "zrobimy jakiegoś literka?" ew. partyjkę w karcięta, ale widać, wszystko się zmienia Będę pamiętał.
Comic sans też mi nie przeszkadza

Comic Sans Cyrk Panie! Cyrk!
Tak, tak, tę czcionkę naprawdę trzeba wykasować

Comic Sans to jedna z najbardziej powszechnych czcionek. Jak często używana, równie znienawidzona przez projektantów. Czemu zawdzięcza swą popularność? Dlaczego taką nienawiścią do Comic Sans pałają wszyscy projektanci?

Od lat goreje dyskusja pomiędzy jej zwolennikami i przeciwnikami. Właściwie nie dyskusja, tylko konflikt, bo dyskusja z użyciem merytorycznych argumentów ginie zwykle wśród stanowczych stwierdzeń: Precz z Comic Sans! i Comic Sans to najlepsza czcionka!. Nikt nie argumentuje dlaczego ?

Na początku pominąć należy dyskusje w kategoriach estetycznych bo jednym się taki cyrkowy styl podoba, inni go nienawidzą. To tak, jak z disco polo. De gustibus est non disputandum.

Za co nienawidzieć Comic Sans?
- Posiada zdecydowany, amatorski i infantylny charakter.
- Comic Sans koślawo wygląda po powiększeniu powyżej 9 punktów.
- Nieudolnie naśladuje pismo używane w komiksach.
- Comic Sans źle się czyta (trudno skupić uwagę).
- Nuży oko przy dłuższym tekście. To tak jak gdyby czytać ruchomy tekst.
- Nawet jej twórca uważa, że nie nadaje się do składu tekstu.
- Bardzo słaby kerning.
- Ta sama grubość pionowych i poziomych elementów.
- Trudno uzyskać stabilną szarość kolumny tekstu.
- Tylko dwie odmiany w rodzinie.
- Z założenia jest pisanką, czyli krojem pisma naśladującym pismo odręczne. A pismo odręczne jest odbiciem charakteru. Każdy grafolog powie o osobie posiadającej charakter pisma Comic Sans, że jest osobowością niedojrzałą, nierozwiniętą, niestabilną, o niskim poziomie wykształcenia krótko mówiąc: burak
- Comic Sans to czcionka bezszeryfowa (sans-serif).
Niestety, to tylko teoria. Bo każdy znak Comic Sans nie jest podobny do pozostałych. Żadne reguły nie są zachowane. Dotyczy to także szeryfów. Większość liter nie ma ich wcale, a inne, niekonsekwentnie są w nie wyposażone aż nadto.

Za co tłumy lubią Comic Sans?
Tym co może skłaniać tak liczne rzesze do używania ComicSans mogą być następujące fakty:
- Jest jedyną pisanką instalowaną domyślnie w Windows.
- Jest jedyną czcionką o obłych kształtach dostępną domyślnie w Windows.
- Jest najłatwiej dostępną pisanką ekranową.
- Nie trzeba kupować na nią licencji.
- Łatwo odróżnić duże I od małego L.
- Comic Sans to czcionka ekranowa, wyraźna nawet w małym rozmiarze (nie mylić z dobrą czytelnością).
- Posiada polskie znaczki.
- Jest charakterystyczna i łatwo rozpoznawalna.

Jeśli ktoś się nie zna na projektowaniu czcionek, lepiej zaufać fachowcom. A fachowcy, zdecydowanie mówią NIE dla Comic Sans! Nawet jeśli lubisz Comic Sans, lepiej być po bezpiecznej stronie i nie używać tego kroju, mając na względzie ogrom ludzi, których ta czcionka razi.

To i jeszcze więcej na:https://taat.pl/artykuly/comic_sans/
i jeszcze tu:https://webhosting.pl/Czy.powinno.zakazac.sie.czcionki.Comic.Sans

To fachowcy za mnie, decydują czy mi się coś podoba, już chyba niczego nie trzeba robić samodzielnie.

: bartek_ht
Cytat z cytatu: Na początku pominąć należy dyskusje w kategoriach estetycznych bo jednym się taki cyrkowy styl podoba, inni go nienawidzą.

To że lubisz ciepłe piwo, pijane tłuste dziewczyny i comic sans to twoja sprawa. Ale nie każ mi oglądać pijanej tłustej dziewczyny oblanej ciepłym piwem. Choć możesz mnie do tego zmusić jeśli do wyboru będę miał powyższe a z drugiej strony tekst złożony comic sansem.

:poldik Już dobrze, nie chciałem Cię zirytować. Fachowców wkurzać nie wolno, bo jeszcze pod wpływem ciepłego piwa jajko w ścianie zamurują czy cuś.

Adremując:

W ogóle nie podskakiwały

:poldik, dzięki za wyjaśnienie

:donia85, szczerze, to nie wiem. Za krótko tu żyję, by zorientować się w takich zawiłościach, jak wzajemne relacje Skandynawów oraz ich relacje z innymi nacjami. Ale tyle, ile miałem okazję porównać, to pasuje