[Menage a 3] #72-73
(W poprzednim odcinku)
A dziś... miłego czytania i oglądania.
No to grała, czy nie? To pytanie będzie mnie dręczyć aż do następnego odcinka. Na wszelki wypadek proponuję nie stosować w życiu tego sposobu na odciągnięcie czyjejś uwagi. Ku przestrodze: stosowna scenka poniżej.
* * *
Teatrzyk "Zmielona Pięść" przedstawia sztukę tragiczną z życia klasy lekkopółśredniej pod tytułem "Powrót męża".
Scena: mieszkanie w bloku, telewizor Sony, obrazki na ścianie, dywan.
Czas: mija.
Prezydent: nadal Kaczyński, niestety.
Mąż (wchodzi do mieszkania i w desperacji rzuca teczką o ścianę; na podłogę spada obrazek przedstawiający niebieską żaglówkę): - Zośka, wylali mnie dzisiaj z pracy! - (staje bezsilny pośrodku pokoju i głośno łka).
Żona (podchodzi i gładzi męża po głowie): - Ja... ech... no... tego...
(myśli): "Muszę jakoś odciągnąć jego uwagę".
Mąż (płacze coraz głośniej): ...
Żona: - Grałam kiedyś w porno!!!
Mąż: - Hę? - (umiera na zawał i jak długi pada na podłogę; ze ściany leci kolejny obrazek - o tematyce dowolnej).
Kurtyna, kaftan bezpieczeństwa dla autora
* * *
(oryginał w języku angielskim: www.menagea3.net )
PS. No to grała, czy nie? Dawno już nie zdarzyło mi się tak niecierpliwie czekać na kolejny odcinek.
(W poprzednim odcinku)
A dziś... miłego czytania i oglądania.
No to grała, czy nie? To pytanie będzie mnie dręczyć aż do następnego odcinka. Na wszelki wypadek proponuję nie stosować w życiu tego sposobu na odciągnięcie czyjejś uwagi. Ku przestrodze: stosowna scenka poniżej.
* * *
Teatrzyk "Zmielona Pięść" przedstawia sztukę tragiczną z życia klasy lekkopółśredniej pod tytułem "Powrót męża".
Scena: mieszkanie w bloku, telewizor Sony, obrazki na ścianie, dywan.
Czas: mija.
Prezydent: nadal Kaczyński, niestety.
Mąż (wchodzi do mieszkania i w desperacji rzuca teczką o ścianę; na podłogę spada obrazek przedstawiający niebieską żaglówkę): - Zośka, wylali mnie dzisiaj z pracy! - (staje bezsilny pośrodku pokoju i głośno łka).
Żona (podchodzi i gładzi męża po głowie): - Ja... ech... no... tego...
(myśli): "Muszę jakoś odciągnąć jego uwagę".
Mąż (płacze coraz głośniej): ...
Żona: - Grałam kiedyś w porno!!!
Mąż: - Hę? - (umiera na zawał i jak długi pada na podłogę; ze ściany leci kolejny obrazek - o tematyce dowolnej).
Kurtyna, kaftan bezpieczeństwa dla autora
* * *
(oryginał w języku angielskim: www.menagea3.net )
PS. No to grała, czy nie? Dawno już nie zdarzyło mi się tak niecierpliwie czekać na kolejny odcinek.
--
"Powiadają, że prawdziwa szuka obroni się sama. Ale nie przede mną. :)"