Ostatnio było trochę o geologii i wreszcie jakiś quest...
Życiowe doświadczenie często jest pomocne podczas gry. Tu Sally odwołuje się do swojego doświadczenia, prawdopodobnie w połykaniu małych zabawek.
Ciekawa sprawa że w przypadku zniszczeń pojazdów, tabele są znacznie bardziej szczegółowe co do miejsca i efektu niż tabele obrażeń istot żywych, które zwykle są dość ogólnikowe.
Widać też, że Jim zna się na komputerach.
Nie, serio, za wielokrotne użycie tego samego gagu, jak w filmie z większą rybą zjadającą mniejszą, każdy MG zosatłby nazwany mało kreatywnym. Albo, można powiedzieć że potrzebuje lepszych tabel zdarzeń losowych.
W życiu każdego MG przychodzi taki moment, że stworzy coś wspaniałego i chce, by gracze przez moment znaleźli się w scenerii magicznego świata fantasy. Gracze nieodmiennie chcą pominąć tę nudną część opisową i powrócić do gry.
Scena z wodospadem pochodzi z wersji dostępnej na DVD. Z filmu-filmu została wycięta, bo: (a) to banalny chwyt i/lub (b) jest zupełnie absurdalna, jak zauważył to Obi-Wan.
Ale: jeśli twoi gracze płyną rzeką w grze, którą prowadzisz, na litość boską, nie zrzucaj na nich wodospadu!
Źródło: Darths & Droids
Archiwum komiksu
--
Żyj wiecznie lub umrzyj próbując.