Ostatnia wrzutka
i jedziemy:
rozdział 8 części II
Oto co się dzieje kiedy biegasz w "grzejącym kostiumie niedźwiedzia".
To dlatego uKrysia jest taka stuknięta.
Nie wiem ilu z was miało okazję czytać książki z trylogii Mroczne Materie Philipa Pullmana, ale jeśli ktoś czytał, pomyślcie o sumieniach jako istotach podobnych do demonów. Rozdzielenie z ich osobami jest kiepskim okresem dla obu stron. [Jeśli nie czytaliście, polecam. Są świetne.]
Uwaga na temat przeliczania czasu Świata Realnego na czas Świata Snu: Wcześniej było wspomniane że na każdy dzień świata realnego przypadają dwa tygodnie Świata Snu. Więc każdy rok świata realnego to 14 lat czasu snu. Więc uKrysia włóczyła się sama przez 1890 lat czasu Świata Snu. Każdy by od tego oszalał.
Do tych którzy zwracają uwagę że uKrysia nie ma skrzydeł - skrzydełka sumień są wysuwalne. Widzieliśmy Mary z nimi i bez, jakiś czas temu. I jeszcze jedno, uKrysia nie jest Enid.
[Y: a Fiona śpiewa swoją ulubioną piosenkę (-: ]
Kiedy byłam mała, uwielbiałam tę zabawę "podłoga jest z gorącej lawy". I co drugi schodek na klatce schodowej był z gorącej lawy. Nadal wchodzę po nich biorąc podwójne kroki, zbyt paranoicznie żeby spróbować stąpać po nieparzystych stopniach.
Naprawdę ciężko zmagałam się z terią koloru.
Jak tu nie kochać logiki snu. Jest mi zimno. O, chyba założę kotka na głowę. Od razu lepiej.
Sny w trakcie snu nie są czymś zupełnie niespotykanym, zarówno w realnym życiu, jak i w tym komiksie. Nawet w Części Pierwszej, Fiona często miała sny w trakcie głównego snu [089]. Jak wcześniej powiedziała Lucy, każdy potrzebuje snu, nawet Śni-Ludzie. Więc jeśli zaśniesz w Świecie Snu, pewnie coś ci się przyśni. A może nawet przyśni ci się sen we śnie we śnie.
Czas na opowieść!
Najbardziej przerażający sen w moim życiu przyśnił mi się w nocy po operacji stopy w 12-tej klasie. Musiałam spać na parterze, bo o kulach nie dałabym jeszcze rady wejść po schodach. Leżałam na kanapie, i z tego co mi się zdawało, tylko mrugnęłam. Ale to nie było mrugnięcie. Zasnęłam, i śniło mi się że siedzę na kanapie, dokładnie tam gdzie byłam. Nie było żadnej różnicy między tym co widziałam we śnie i na jawie.[Y: c.d. w komentarzu]
Tak tylko dla przypomnienia sny-we-śnie są całkowicie tworzone przez śniącego, w przeciwieństwie do snów ze Świata Snu. Sadako nie może ich zobaczyć i nie ma nad nimi kontroli. Fiona widzi ją w snach, ponieważ jej myśli zaprzątają ostatnio dwie sprawy: Lia i Sadako.
Ponieważ Mary nie udało się uzyskać przebrania maskującego od kogoś ze śniących, zamiast tego nosi kapelusz. Jak pamiętacie, wciąż jest poszukiwana!
A Lia nie jest w więzieniu. Dobrze że Fiona dowiedziała się tego teraz, zanim doszło do sceny "twoja księżniczka jest w innym zamku". Przemierzanie planety większej niż Jowisz tylko po to by dowiedzieć się że jest zupełnie gdzie indziej, jest raczej, hmmm, uciążliwe.
Ustaleniu które z członków FWS to Księżniczka Dixie, pozostawiam waszym domysłom. Tak czy siak, to fajnie brzmiące imię.
Ostatni panel początkowo miał być okładką tego rozdziału, ale zmieniłam zdanie. Jak widzieliście, chciałam żeby na okładce było coś innego.
Tak wygląda baku z opowieści uKrysi:
Niuniuś.
Coraz lepiej idzie mi rysowanie zwierząt, zarówno realnych jak i wymyślonych.
Oryginał. Wesołych!
i jedziemy:
rozdział 8 części II
Oto co się dzieje kiedy biegasz w "grzejącym kostiumie niedźwiedzia".
To dlatego uKrysia jest taka stuknięta.
Nie wiem ilu z was miało okazję czytać książki z trylogii Mroczne Materie Philipa Pullmana, ale jeśli ktoś czytał, pomyślcie o sumieniach jako istotach podobnych do demonów. Rozdzielenie z ich osobami jest kiepskim okresem dla obu stron. [Jeśli nie czytaliście, polecam. Są świetne.]
Uwaga na temat przeliczania czasu Świata Realnego na czas Świata Snu: Wcześniej było wspomniane że na każdy dzień świata realnego przypadają dwa tygodnie Świata Snu. Więc każdy rok świata realnego to 14 lat czasu snu. Więc uKrysia włóczyła się sama przez 1890 lat czasu Świata Snu. Każdy by od tego oszalał.
Do tych którzy zwracają uwagę że uKrysia nie ma skrzydeł - skrzydełka sumień są wysuwalne. Widzieliśmy Mary z nimi i bez, jakiś czas temu. I jeszcze jedno, uKrysia nie jest Enid.
[Y: a Fiona śpiewa swoją ulubioną piosenkę (-: ]
Kiedy byłam mała, uwielbiałam tę zabawę "podłoga jest z gorącej lawy". I co drugi schodek na klatce schodowej był z gorącej lawy. Nadal wchodzę po nich biorąc podwójne kroki, zbyt paranoicznie żeby spróbować stąpać po nieparzystych stopniach.
Naprawdę ciężko zmagałam się z terią koloru.
Jak tu nie kochać logiki snu. Jest mi zimno. O, chyba założę kotka na głowę. Od razu lepiej.
Sny w trakcie snu nie są czymś zupełnie niespotykanym, zarówno w realnym życiu, jak i w tym komiksie. Nawet w Części Pierwszej, Fiona często miała sny w trakcie głównego snu [089]. Jak wcześniej powiedziała Lucy, każdy potrzebuje snu, nawet Śni-Ludzie. Więc jeśli zaśniesz w Świecie Snu, pewnie coś ci się przyśni. A może nawet przyśni ci się sen we śnie we śnie.
Czas na opowieść!
Najbardziej przerażający sen w moim życiu przyśnił mi się w nocy po operacji stopy w 12-tej klasie. Musiałam spać na parterze, bo o kulach nie dałabym jeszcze rady wejść po schodach. Leżałam na kanapie, i z tego co mi się zdawało, tylko mrugnęłam. Ale to nie było mrugnięcie. Zasnęłam, i śniło mi się że siedzę na kanapie, dokładnie tam gdzie byłam. Nie było żadnej różnicy między tym co widziałam we śnie i na jawie.[Y: c.d. w komentarzu]
Tak tylko dla przypomnienia sny-we-śnie są całkowicie tworzone przez śniącego, w przeciwieństwie do snów ze Świata Snu. Sadako nie może ich zobaczyć i nie ma nad nimi kontroli. Fiona widzi ją w snach, ponieważ jej myśli zaprzątają ostatnio dwie sprawy: Lia i Sadako.
Ponieważ Mary nie udało się uzyskać przebrania maskującego od kogoś ze śniących, zamiast tego nosi kapelusz. Jak pamiętacie, wciąż jest poszukiwana!
A Lia nie jest w więzieniu. Dobrze że Fiona dowiedziała się tego teraz, zanim doszło do sceny "twoja księżniczka jest w innym zamku". Przemierzanie planety większej niż Jowisz tylko po to by dowiedzieć się że jest zupełnie gdzie indziej, jest raczej, hmmm, uciążliwe.
Ustaleniu które z członków FWS to Księżniczka Dixie, pozostawiam waszym domysłom. Tak czy siak, to fajnie brzmiące imię.
Ostatni panel początkowo miał być okładką tego rozdziału, ale zmieniłam zdanie. Jak widzieliście, chciałam żeby na okładce było coś innego.
Tak wygląda baku z opowieści uKrysi:
Niuniuś.
Coraz lepiej idzie mi rysowanie zwierząt, zarówno realnych jak i wymyślonych.
Oryginał. Wesołych!
--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!