Ostatnio wyjaśniło się dlaczego kapsuły w Senacie mają kształt Frisbee...
Ważne sceny walki w grze powinny mieć odpowiednie tło. Dach pędzącego pociągu. Rozklekotany most linowy nad niewiarygodnie głębokim wąwozem którym płynie rzeka pełna krokodyli. Leże arcyłotra wewnątrz wygasłego wulkanu, w komplecie ze stawem z piraniami (jeśli chcesz żeby było jeszcze lepiej, użyj aktywnego wulkanu, serio).
Zrób użytek z klifów, skomplikowanych maszynerii mogących odcinać kończyny, stopionego metalu, spadających głazów i ostrych, szpiczastych rzeczy. I rzeczy, które mogą razić prądem. I z kwasu. I wrzącego oleju. I wrzącego kwasu (stężonego!). I rachitycznych suwnic ponad jeziorami wrzącego kwasu. I tygrysów.
Właściwie, gdziekolwiek planujesz walkę albo gdziekolwiek wywiąże się walka której wcale w planach nie było- dorzuć tam parę tygrysów. Będzie zaczepiście.
Gracz 1: Hej, pamiętacie tamtą walkę, w której znienacka pojawiły się tygrysy?
Gracz 2: Tak, to było zaczepiste!
Gracz 3: Zaraz, którą dokładnie walkę z tygrysami?
Zgrzyt paznokci po metalu. Ajajaj...
Pamiętacie scenę z tablicą ze Szczęk? Podwójne ajajaaj!!!
Co rzecz jasna prowadzi do konkluzji: jeśli chcesz zwrócić na siebie uwagę graczy podczas gry, nagraj dźwięk skrobania pazurami po tablicy i miej go pod ręką. Odtwórz go przy maksymalnej głośności kiedy następnym razem twoi gracze będą przerzucać się cytatami z Monty Pytona zamiast zwracać uwagę na grę.
Na początku tego paska, Obi-Wan ma przytłaczająca przewagę taktyczną. Powinien w tym momencie wygrać. W końcu, ma lepszą pozycję, dużo dogodniejszą niż Anakin. Z pewnością żadne pomniejsze, późniejsze przewagi nie powinny być aż tak decydujące jak ta.
Źródło: Darths & Droids
Archiwum komiksu
--
Żyj wiecznie lub umrzyj próbując.