W sprawie "pij pij" to ja doświadczyłem takowych wersji
zarzut : pij pij będziesz łatwiejsza..
riposta: pij pij nie będziesz mógł
kontrriposta : pij pij nie będziesz pamiętała ,że nie mogłem
A "koleżanki ze szkoły średniej"
uraczyły mnie taką historyjką
Już po maturze i egaminach na studia była jakaś imprezka pożegnalna, po połowie imprezy wszystkie moje "przeurocze i przesympatyczne" koleżanki zebrały sie w kuchni ,wolając mnie,"znanego i cenionego"męskiego szowiniste.Dialog wyglądał tak:
Kochany A...... czy mógłbyś nam dać swoje zdięcie? I wszystkie zrobiły
jak na zawołanie
Naiwnie spytałem "po co wam?"
Odp. : " Bo zbieramy pokemony i brakuje nam tego najgorszego"
Przy okazji pozdrawiam wszystkie przeurocze bohaterki tej historii ,gdziekolwiek teraz sie znajdują