Bry wieczór.
Japończyk przyjechał na wakacje do USA, zamówił taksówkę do hotelu. W trakcie podróży na hajłeju taksę wyprzedziła Mazda. Podekscytowany cykając fotkę i szarpiac taksiarza krzyczy:
- Mazda! Made in Japan! Badzo sibka.
Wyprzedziła ich Toyota.
- TOYOTAAAA!!! Made in Japan! Badzo, badzo sibka.
Nastepnie natrafila sie Honda.
- HOOONDAAAA!!! made in Japan! Badzo sibka.
Spieniony taksówkarz zajechal pod hotel.
- 300$ za kurs.
- Ile!!?? 300$ za duzioo!!
Taksówkarz poklepując taksometr:
- Made in Japan. Baaaaaardzo sibki.
i dwa krótkie.
- Gdzie znajdziesz beznogiego psa?
- Tam gdzie go ostatnio położyłeś.
- Jak zdefiniowałbyś "mieszane uczucia"?
- Gdy widzisz swoją teściową cofającą w przepaść twoim nowiutkim autem.
Standartowe "szukałem" ( nie dotyczy krótkich).
Dziękuję za uwagę.
Japończyk przyjechał na wakacje do USA, zamówił taksówkę do hotelu. W trakcie podróży na hajłeju taksę wyprzedziła Mazda. Podekscytowany cykając fotkę i szarpiac taksiarza krzyczy:
- Mazda! Made in Japan! Badzo sibka.
Wyprzedziła ich Toyota.
- TOYOTAAAA!!! Made in Japan! Badzo, badzo sibka.
Nastepnie natrafila sie Honda.
- HOOONDAAAA!!! made in Japan! Badzo sibka.
Spieniony taksówkarz zajechal pod hotel.
- 300$ za kurs.
- Ile!!?? 300$ za duzioo!!
Taksówkarz poklepując taksometr:
- Made in Japan. Baaaaaardzo sibki.
i dwa krótkie.
- Gdzie znajdziesz beznogiego psa?
- Tam gdzie go ostatnio położyłeś.
- Jak zdefiniowałbyś "mieszane uczucia"?
- Gdy widzisz swoją teściową cofającą w przepaść twoim nowiutkim autem.
Standartowe "szukałem" ( nie dotyczy krótkich).
Dziękuję za uwagę.